Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciągle muszę walczyć o córkę

Urszula Ludwiczak
- Ela jest w DPS-ie nie z mojej woli, dlaczego muszę pokrywać koszty jej pobytu - zastanawia się  Jan Zdeb
- Ela jest w DPS-ie nie z mojej woli, dlaczego muszę pokrywać koszty jej pobytu - zastanawia się Jan Zdeb
Nie ja zdecydowałem o tym, aby moja córka była w DPS-ie, ale to ja muszę za to płacić - denerwuje się Jan Zdeb.

Czternastoletnia córka pana Jana, Ela, jest od końca października w Domu Pomocy Społecznej. Została tam skierowana wyrokiem sądu rodzinnego, który odebrał niepełnosprawne dziecko ojcu po tym, jak przez dwa lata nie puszczał dziewczynki do szkoły. Pan Jan nie może pogodzić się z tą sytuacją i walczy o odzyskanie Eli.
Każą płacić

- Nie ja zdecydowałem o tym, że Ela jest w DPS-ie, nie rozumiem, dlaczego muszę pokrywać koszty jej pobytu - mówi mężczyzna. - Co miesiąc każą płacić mi 250 zł. A ja mam renty 500 zł, po opłaceniu mieszkania, prądu czy gazu, zostaje mi na życie 100 zł. Cztery razy pisałem już odwołanie do MOPR-u w tej sprawie, ale odmawiają mi zwolnienia z tych kosztów.

Jak mówi Kazimierz Kuczek, zastępca dyrektora białostockiego MOPR-u, koszty pobytu Eli w DPS-ie pochodzą z dochodów dziecka, a nie pana Jana.

- To połowa pieniędzy jakie co miesiąc otrzymuje dziewczynka w ramach alimentów i zasiłku pielęgnacyjnego - mówi. - Żadne pieniądze nie są pobierane z dochodów pana Zdeba. Znamy jego sytuację materialną i wiemy, że tych dochodów ma niewiele. Nie ma natomiast podstaw, aby całkowicie zwolnić tę rodzinę od ponoszenia kosztów pobytu w DPS-ie, bo on też kosztuje.
Ojciec się stara
Pan Jan odwiedza córkę niemal codziennie, kupuje jej owoce, pączki, soki. Walczy o to, aby mógł zabierać Elę na weekendy czy spacery.

- Ale nie zgadza się na to dyrektorka DPS-u - mówi mężczyzna. - Mogłem tylko raz zabrać Elę na święta. A chciałbym wychodzić z nią częściej, zabrać teraz na ferie. Ale nie mogę.

Zdeb zapisał się ostatnio na zajęcia "Akademii rodzinnej", realizowanej przez Stowarzyszenie Droga. Chce zrobić wszystko, aby odzyskać Elę. O tym jednak zdecyduje sąd, m.in. oceniając efekty badań psychologicznych. Ojciec i córka mają poddać się im 26 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna