- Taką, do której uda się komuś doskoczyć - śmieje się Tomasz Miliszkiewicz, prezes Jeździeckiego Klubu Sportowego "Gepard", jednego z organizatorów IV Podlaskich Zawodów w Powożeniu Zaprzęgów Konnych. - Zakładam, że będzie to powyżej półtora metra, być może 1,7 m, a jeśli ktoś poradzi sobie z wysokością 1,9 m, to będzie to naprawdę bardzo duże osiągnięcie.
Ciechanowiecka impreza to prawdziwe święto dla miłośników koni, a tych w naszym województwie nie brakuje. Te szlachetne zwierzęta będzie można podziwiać nie tylko podczas rozgrywanych konkurencji pucharowych, ale również wcześniej, w trakcie przemarszu Orkiestry Dętej Ciechanowieckiego Ośrodka Kultury i Sportu z kawalkadą zaprzęgów. Po mszy św. ten barwny orszak przedefiluje sprzed kościoła na tereny zawodów, czyli tuż obok stacji paliw Orlen-Tomex. Ale to nie koniec "konnych" atrakcji!
- Będzie można przejechać się powozem lub bryczką, a najmłodsi - także na kucykach - zapowiada Miliszkiewicz.
Z kolei amatorzy pieśni i piosenki patriotycznej wykażą się w zadedykowanym właśnie im konkursie. Laureaci zaprezentują się publiczności raz jeszcze, podczas wspólnego koncertu, a na zwycięzcę czeka sesja nagraniowa w Radiu Białystok oraz czterodniowy pobyt w Krakowie.
Organizatorzy zawodów zapewniają, że nie zabraknie także wyśmienitych specjałów kuchni podlaskiej ani doborowych napitków, których konsumpcja będzie się odbywać przy dźwiękach Zespołu Ludowego Kalina z Żurobic, Zespołu Młodzieżowego Perła z Perlejewa oraz gwiazdy wieczoru - Malina Band. Na koniec tańce pod (miejmy nadzieję) rozgwieżdżonym firmamentem i pokaz sztucznych ogni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?