Ciechanowiec. XIV Podlaskie Święta Chleba w Muzeum Rolnictwa

Tradycje dożynkowe, maszyny i urządzenia używane przy żniwach oraz wypiek chleba jak za dawnych czasów - to wszystko można było zobaczyć podczas XIV Podlaskiego Święta Chleba, które w minioną niedzielę odbyło się w Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu.

Tegoroczne Święto Chleba rozpoczęła uroczysta msza święta w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej, po której goście honorowi imprezy przejechali bryczkami do muzeum.

W tym dniu dominowały pokazy związane z obrzędami dotyczącymi żniw i dożynek w Polsce i na Białorusi. Odbyły się pokazy wyjścia w pole, żęcia sierpem oraz koszenia kosą.

Jeden z pokazów obrazował obrzęd wiązania przepiórki. Polegał on na tym, że na ostatnim koszonym kawałku pola zostawiano kilka garści nieskoszonego zboża, które było związywane kolorową wstążką i umajane przyniesionymi w tym celu kwiatami ogrodowymi. Zaś na kamieniu pod spodem kładziono chleb dla przepórki oraz pieniążek. "Stojąca" w polu przepiórka oznaczała, że w danym gospodarstwie żniwa zostały zakończone. Przepiórkę należało oborać. Jednym ze sposobów pokazywanym również u nas jest przeciąganie po rżysku najmłodszej uczestniczki żniw.

W tym roku atrakcją podczas obrzędów żniwnych i dożynkowych na polu był "białoruski obrzęd zawijania brody", prezentowany przez pracownice Państwowego Białoruskiego Muzeum Kultury Ludowej i Życia Codziennego w Ozercach k. Mińska.

Wiele osób obejrzało paradę zabytkowych ciągników (ciechanowiecka placówka ma ich największą kolekcję w Polsce). Podziwiano przywrócone do idealnego stanu maszyny nawet sprzed prawie stu lat.

Po pokazie żniwnym odbyło się w polu młócenie zboża młocarnią "Warmianka" MSC-7 z 1984 r. firmy "WARFAMA" napędzaną lokomobilą z 1895 r. firmy "Garrett Smith & Co" (to najstarsza lokomobila w Polsce).

Podczas Święta Chleba można było też zobaczyć obrzęd święcenia zwierząt.

Żniwiarzom towarzyszyły występy zespołów "Klekociaki" z Bociek, "Kalina" z Żurobic i Koniaków z Koniakowa.