Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cierpiał na rozwarstwienie aorty po COVID-19. Chirurdzy z USK w Białymstoku wszczepili pacjentowi nowoczesny stentgraft

Izolda Hukałowicz
Izolda Hukałowicz
Dr hab. Jerzy Głowiński (kierownik Kliniki Chirurgii Naczyń i Transplantacji USK) oraz pacjent Janusz Radel (po prawej).
Dr hab. Jerzy Głowiński (kierownik Kliniki Chirurgii Naczyń i Transplantacji USK) oraz pacjent Janusz Radel (po prawej). Izolda Hukałowicz
Pan Janusz Radel z Dobrzyniewa Dużego jest przykładem pacjenta z poważnymi powikłaniami pocovidowymi. Jednym z nich było rozwarstwienie aorty. Mężczyzna nie kwalifikował się do tradycyjnego zabiegu, więc chirurdzy naczyniowi z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku zdecydowali się na innowacyjną operację - wszczepili mu supernowoczesny stentgraft Castor. Efekt? Po dwóch tygodniach od zabiegu mężczyzna funkcjonuje coraz lepiej.

W listopadzie 2020 roku 63-letni Janusz Radel z Dobrzyniewa Dużego ciężko przechorował zakażenie koronawirusem. Przez prawie dwa tygodnie był hospitalizowany w kompleksie przy ul. Żurawiej w Białymstoku. Wrócił do domu na święta Bożego Narodzenia, ale krótko potem jego stan bardzo pogorszył się. Potem kolejne miesiące z powodu powikłań spędził w szpitalach (USK, Śniadecji i Szpitalu Miejskim w Białymstoku), gdzie był leczony w kilku klinikach.

Cierpiał na niewydolność krążenia, niewydolność nerek, przeżył także śmierć kliniczną po zatrzymaniu krążenia. Kiedy okazało się, że ma dodatkowo rozwarstwienie aorty - jego życie po raz kolejny było zagrożone. Nie kwalifikował się do tradycyjnej operacji właśnie z powodu obciążenia dodatkowymi schorzeniami. I wtedy z pomocą przyszli lekarze z Kliniki Chirurgii Naczyń USK.

- Niestety, badania pokazują, że przechorowanie COVID-19 przyspiesza dewastację aorty - przyznaje dr hab. Jerzy Głowiński, kierownik Kliniki Chirurgii Naczyń i Transplantacji USK. - Na szczęście pojawiło się nowe rozwiązanie, czyli nowoczesny stentgraft, który umożliwia "załatwienie" wszystkiego przezskórnie. Wyłącza chorobę, prowadzi krew do mózgu, a więc nie ma obaw o udary, które były ryzykiem podczas wcześniejszych zabiegów tego typu.

Operacja jest rzadka - do tej pory przeprowadzono jeden tego typu zabieg w Polsce i zaledwie kilka na świecie. Wykonano go 27 lipca i trwał niewiele ponad godzinę. W jego trakcie pacjent nie był usypiany, a jedynie wprowadzono go w stan sedacji.

- Zabieg jest innowacyjny - przyznaje dr Głowiński. - Wcześniej problemem było połączenie stentgraftu, który siedzi w łuku aorty, z tętnicą pod obojczykiem, by zapewnić połączenie elastyczne i wytrzymałe - tak, aby nie uległo zniszczeniu przez kolejne lata pracy serca.

Dr Głowiński tłumaczy, że funkcjonujący na rynku od dwóch lat stentgraft Castor jest unikalny, gdyż do standardowego stentgraftu piersiowego, czyli rury zastępującej aortę, dołączony jest dodatkowo "rękawek", który zaopatruje tętnicę podobojczykową. Koszt protezy wynosi ok. 80 tys. zł. Operacja jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

- Badania kontrolne wykazały, że zabieg udał się i wszystkie naczynia zachowały drożność, na czym nam zależało. Jest to o tyle ważne, gdyż pacjenta czeka jeszcze dalsze leczenie kilku innych chorób. No, a poza tym pan Janusz w końcu zaszczepił się - cieszy się dr Głowiński.

Choć stentgraft Castor obecny jest na rynku od dwóch lat, to do tej pory lekarze nie stosowali go powszechnie. Wszyscy czekali na efekty pierwszych zabiegów. Dr Głowiński jest przekonany, że z czasem, gdy pomyślnie zakończonych operacji będzie coraz więcej, staną się one standardem.

Janusz Radel wrócił już do domu i - jak przyznaje - czuje się dobrze:

- Na razie nie mam problemów. Cały czas uczę się chodzić, gdyż wcześniej, po koronawirusie, poruszałem się jedynie przy chodziku, nie mogłem oddychać i bardzo szybko męczyłem się. Czują teraz ogromną ulgę.

Pan Janusz - choć nadal ma problemy z oddychaniem - nie załapał się na rehabilitację pocovidową, gdyż ta przysługuje w okresie 6 miesięcy od zakończenia leczenia związanego z COVID-19. Mężczyzna przyznaje, że przyzwyczaił się do ciągłych pobytów w szpitalach. Już w październiku czeka go kolejne leczenie - z powodu nadciśnienia płucnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cierpiał na rozwarstwienie aorty po COVID-19. Chirurdzy z USK w Białymstoku wszczepili pacjentowi nowoczesny stentgraft - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna