Albo leki, albo chleb
- Dla mnie to katastrofa. Miesięcznie zostawiam w aptekach około tysiąca złotych. Przeszedłem zawał, choruję między innymi na cukrzycę. Leki nie dość, że są drogie, to nie ma już tych za jeden grosz - narzeka pan Krzysztof, którego spotkaliśmy wczoraj przed jedną z ełckich aptek.
- Leki są za drogie. Przecież jak ktoś ma 500 złotych emerytury, to koniec leków za jeden grosz oznacza dla niego katastrofę. 30 złotych więcej miesięcznie na leki oznacza kilkanaście bochenków chleba mniej. Sam niemało wydaję na leki dla żony - około 100 złotych miesięcznie - mówi 71-letni Jerzy Maciejak.
Do 5 lat za 1 grosz
Oszczędzanie na lekach tysięcy starszych, schorowanych mieszkańców Mazur przekreśliła nowelizacja ustawy o prawie farmaceu-tycznym. Zgodnie z nią aptekarz, który oferuje pacjentowi "nieuzasadnioną korzyść majątkową" może trafić za kratki nawet na 5 lat.
- Ubolewamy nad tym, ale nie stosujemy już promocji na leki refundowane, bo straszą nas więzieniem. Trudno zresztą dokładnie zinterpretować nową ustawę, dlatego w piątek jedziemy na spotkanie z głównym inspektorem farmaceutycznym do Białegostoku. Mam nadzieję, że dowiem się tam wszystkich ważnych dla nas szczegółów - mówi jedna z ełckich aptekarek.
- A ja się cieszę, że w końcu wracamy do normalności. Przecież różnicę w cenie leków pokrywał Narodowy Fundusz Zdrowia, czyli podatnicy, więc w sumie my wszyscy - mówi anonimowo inna aptekarka. - Myślę, że klienci powinni to po prostu zrozumieć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?