Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Clearex Chorzów - Jagiellonia Futsal Białystok 3:3. Co tam się wyprawiało!

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Żółto-Czerwoni zremisowali dwa ostanie mecze ligowe
Żółto-Czerwoni zremisowali dwa ostanie mecze ligowe Urszula Łobaczewska
W meczu 18. kolejki ekstraklasy Jagiellonia Futsal Białystok zremisowała na wyjeździe po niesamowitym meczu z Cleareksem Chorzów 3:3. - Jesteśmy źli na siebie, bo podobne jak ostatnio z Pniewami powinniśmy wygrać, a tak się nie stało. W dwóch meczach straciliśmy cztery punkty - komentuje grający trener Żółto-Czerwonych Adrian Citko.

Rzeczywiście, białostoczanie mogą być na siebie źli, bo o ich przewadze najlepiej świadczy bilans strzałów - 67:38 i mnóstwo zmarnowanych sytuacji podbramkowych. Z drugiej strony, punkt trzeba szanować, bo do tego, by Jaga wróciła z Chorzowa z niczym zabrakło... sekundy.

Ale po kolei. Spotkanie zaczęło się od ataków z obu stron, ale znakomicie spisywali się obaj bramkarze. Pierwszy gol padł w kuriozalnych okolicznościach. Z autu piłkę wybijał Ołeksandr Kołesnykow z Jagi, podanie próbował przeciąć Paweł Barański, ale zrobił to tak niefortunnie, że zaliczył trafienie samobójcze.

Niestety, Clearex szybko wyrównał z rzutu wolnego, a potem wyszedł na prowadzenie. Wyrównał pięknym strzałem pod poprzeczkę Cristian Neme, a przewagę gości mógł udokumentować ich grający trener, który zmarnował jednak rzut karny.

- Cóż, jestem wyleczony ze strzelania karnych, a najgorsze jest to, że jeszcze przed przerwą po rykoszecie straciliśmy bramkę na 2:3 i trzeba było gonić wynik - mówi Adrian Citko.

Clearex - Jagiellonia Futsal 3:3. Rywalom zabrakło sekundy

Druga połowa to oblężenie bramki chorzowian, w której cuda wyprawiał Kacper Burzej. Wreszcie udało się go pokonać, po kapitalnym strzale w okienko Mateusza Lisowskiego. Jagiellonia atakowała dalej, ale mogło się to źle skończyć. W 38. minucie gospodarze mieli rzut karny, jednak strzał znanego z gry w Ruchu Chorzów Piotra Ćwielonga zatrzymał Kamil Ulman.

W ostatnich fragmentach Żółto-Czerwoni wycofali bramkarza i zakotłowało się w polu karnym rywali. Miejscowi przejęli jednak piłkę i z własnej połowy posłali ją do pustej bramki. Ich radość była jednak przedwczesna, bo futsalówka zatrzepotała w siatce sekundę po ostatniej syrenie.

WYNIKI 18. KOLEJKI

  • Clearex Chorzów - Jagiellonia Białystok 3:3 (3:2). Bramki: 0:1 - Barański (8), 1:1 - Brocki (9), 2:1 - Seget (12), 2:2 - Neme (16), 3:2 - Barański (20), 3:3 - Lisowski (37).
  • Red Dragons Pniewy - BSF Bochnia 3:1, Constract Lubawa - FC Toruń 7:1, Red Devils Chojnice - AZS UW Wilanów Warszawa 0:4.
  • 26 stycznia: Legia Warszawa - Widzew Łódź (godz. 17.45).
  • 1 lutego: Futsal Leszno - AZS UŚ Katowice, Dreman Opole Komprachcice - Piast Gliwice.
  • Pauza: Rekord Bielsko-Biała.

TABELA
1. Constract Lubawa 17 46 96-27
2. Rekord Bielsko-Biała 16 45 106-33
3. Piast Gliwice 16 36 68-37
4. Futsal Leszno 16 26 58-55
5. Dreman Opole 16 25 62-46
6. Red Dragons Pniewy 17 24 46-41
7. FC Toruń 17 24 51-60
8. Widzew Łódź 16 24 48-62
9. BSF Bochnia 16 20 42-54
10. JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 17 19 55-71
11. AZS UW Wilanów 17 18 36-59
12. Clearex Chorzów 16 13 47-69
13. Red Devils Chojnice 18 12 25-70
14. AZS UŚ Katowice 16 12 38-71
15. Legia Warszawa 15 8 42-65

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Clearex Chorzów - Jagiellonia Futsal Białystok 3:3. Co tam się wyprawiało! - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna