– Sytuacja jest w tej chwili taka, że podobnie jak w wielu innych krajach mamy obecnie wysoką inflację – stwierdził podczas konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński i przyznał, że jest to "efekt wojny i naszego wschodniego sąsiada" oraz "silnego wzrostu cen surowców na rynkach światowych", a także "globalnych zaburzeń pandemicznych". – Jest to bardzo uciążliwe dla Polaków – dodał.
– Dlatego podejmujemy zdecydowane działania jako NBP, żeby inflację ograniczyć i co jest z tym związane – podnosimy stopy procentowe – wyjaśnił. – Jedyne mocne narzędzie, jakie mamy w tym zakresie, to podnoszenie stóp procentowych – dodał.
Jak stwierdził, pomimo wysokiej inflacji i sytuacji geopolitycznej, koniunktura w Polsce jest "bardzo dobra, w sensie wzrostu gospodarczego". Jak przyznał, bezrobocie pozostaje niskie, a wynagrodzenia rosną w dwucyfrowym tempie. – Mało który kraj może pochwalić się takimi wynikami gospodarczymi. Walka z inflacją odbywa się w odpowiednim tempie i z odpowiednią dynamiką wzrostu stóp procentowych. Gdyby podwyżki oprocentowania były zbyt szybkie, stłamsilibyśmy gospodarkę – mówił.
Celem RPP jest redukcja inflacji
Prezes NBP zapowiedział, że Rada będzie w kolejnych miesiącach nadal podnosić stopy procentowe. "Aż do momentu, gdy osiągniemy pewność, że trwale się ona obniżyła" – dodał. – W przyszłości nadejdzie czas na obniżanie stóp proc. – wyjaśnił. – Nie chcemy przedobrzyć. Nie chcemy wprowadzić gospodarki w zły stan – tłumaczył. – NBP musi brać pod uwagę niepewność przewidywań – dodał.
– Ci, co wzięli kredyty, na kilkadziesiąt czy kilkanaście lat muszą pamiętać, że stopy procentowe, które są teraz podnoszone, będą obniżane w momencie, jak inflacja będzie się obniżać – wyjaśnił. Prezes NBP przypomniał, że celem RPP jest redukcja inflacji do celu, który wynosi 2,5 proc. plus/minus 1 punkt procentowy. – Naszym celem jest średni okres, czyli mniej więcej dwa lata. Staramy się zredukować inflację do poziomu wyznaczonego przez nasze własne założenia – mówił.
Większe zyski banków
– Zyski banków są związane z wysokością stóp procentowych. W tej chwili, przy tych wysokich stopach, banki mają zysk dwa razy większy niż poprzednio – tłumaczył i dodał, że "jest to ważny element". – Ja i Narodowy Bank Polski jesteśmy odpowiedzialni też za stabilność banków, ale to oczywiście nie jest żadna przesłanka do podejmowania decyzji. Nas interesuje gospodarka i wszyscy obywatele – stwierdził Glapiński.
– Jeśli ktoś twierdzi, że można to było zrobić wcześniej, to ma złą wolę – stwierdził w odniesieniu do komentarzy, że stopy zaczęto podnosić za późno. – Działanie wcześniejsze byłoby niekompetentne i niewłaściwe – stwierdził. Jego zdaniem nawet gdyby Rada zaczęła wcześniej podwyższać stopy, "to nie miałoby praktycznie żadnego wpływu na inflację w ostatnich miesiącach" ani na "skalę obecnych podwyżek stóp procentowych".
75 pkt bazowych w górę
Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe o 75 pkt bazowych. Była to już ósma podwyżka w bieżącym cyklu. W jego ramach koszt pieniądza w Polsce wywindowano o 5,15 pkt proc. W rezultacie stopa referencyjna wynosi obecnie 5,25 proc., czyli najwięcej od globalnego kryzysu finansowego z 2008 r.
- Ważna decyzja dla kredytobiorców w sprawie stóp procentowych. Co z kredytami?
- Będzie rządowe wsparcie dla kredytobiorców. Co obiecał premier? Kto skorzysta?
- Jest decyzja w sprawie stóp procentowych. Raty kredytów nawet dwukrotnie wyższe
- Jest decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Co z pomocą dla kredytobiorców?
– W Polsce trwa najostrzejszy cykl zacieśniania polityki finansowej w tym wieku. Co ciekawe, z miesiąca na miesiąc, a wręcz z tygodnia na tydzień przesuwają się w górę oczekiwania od-nośnie do poziomu, przy którym zakończy się trwająca od października ub.r. seria podwyżek stóp procentowych – wskazuje w przesłanym nam komentarzu Bartosz Sawicki, główny analityk cinkciarz.pl. – Odzwierciedlają to nieprzerwane zmiany z rynku pieniężnego, gdzie stawki WIBOR 3M czy 6M z wyprzedzeniem odzwierciedlają decyzje władz i są ich narzędziem wpływania na go-spodarkę i tendencje cenowe – dodaje.
To nie koniec cyklu podwyżek stóp procentowych
Zdaniem Bartosza Turka oraz Oskara Sękowskiego, ekspertów HRE Investments wszystko wskazuje na to, że majowa decyzja RPP wciąż nie zakończy cyklu podwyżek. – Prognozy odnośnie tego jak wysoko poszybuje koszt pieniądza w Polsce, zmieniają się ostatnio z miesiąca na miesiąc, a nawet z tygodnia na tydzień – komentują.
O ile jeszcze wzrosną stopy procentowe?
Bartosz Sawicki prognozuje, że cykl podnoszenia stóp prawdopodobnie zakończy się w najbliższych miesiącach na pułapie około 6,5-7 proc. Jednocześnie zwraca uwagę, że "wymaga tego także zderzenie z polityką budżetową: rząd tnie podatki i zwiększa wydatki, co obniża skuteczność wysiłków władz pieniężnych i wymusza na nich jeszcze śmielsze kroki".
Ile wynoszą stopy procentowe w Polsce?
Rada Polityki Pieniężnej nieprzerwanie od października 2021 roku przeprowadza serię podwyżek stóp procentowych. Ich poziom na dzień 05.05.2022 roku kształtuje się następująco:
- stopa referencyjna - 5,25% w skali rocznej (poprzednio 4,50%),
- stopa lombardowa - 5,75% w skali rocznej (poprzednio 5,00%),
- stopa depozytowa - 4,75% w skali rocznej (poprzednio 4,00%),
- stopa redyskonta weksli - 5,30% w skali rocznej (poprzednio 4,55%),
- stopa dyskontowa weksli - 5,35% w skali rocznej (poprzednio 4,60%)
Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?