Co to jest to białe? Obcokrajowcy z ciepłych krajów o białostockiej zimie

Sandeep Sinhh na co dzień mieszka w Delhi w Indiach. Do Polski trafił dzięki programowi wymiany studentów ERASMUS.

-Jestem w Białymstoku pierwszy raz ale bardzo mi się u was podoba- mówi student zarządzania jednej z prywatnych uczelni. Gdy pytamy czy nie przeszkadzają mu mrozy odpowiada że o wiele łatwiej jest zaradzić gdy jest za zimno niż jak jest za gorąco. Na duże mrozy wystarczy ciepło się ubrać a co zrobić gdy jest za gorąco?

Co to jest to białe?

Większość Hindusów, Hiszpanów czy Portugalczyków ze śniegiem spotyka się pierwszy raz w swoim życiu właśnie w naszym mieście. Jest to dla nich całkowicie nowe doświadczenie. Kompletnie tracą wtedy panowanie nad sobą. Zaczynają bawić się jak małe dzieci, rzucając się śnieżkami czy lepiąc bałwana.

-To jest moja ulubiona pora roku w waszym kraju-przekonuje Kala Lambaroar- lato mamy o wiele gorętsze niż wasze, plaże też są ładniejsze. To wszystko mamy na co dzień u siebie a prawdziwej zimy ze śniegiem u nas nie ma. Znajomi uprzedzają ich przed wylotem do Polski żeby zabierali ze sobą czapki i szaliki.

- Najgorsza jest pierwsza reakcja gdy wysiada się z samolotu. Jeszcze kilka godzin
temu byłem w ciepłej Hiszpanii gdzie średnia temperatura przekracza 20st C a u was jest ujemna-opowiada Luis Ramires. Ale po kilku dniach można się przyzwyczaić i cieszyć się tym czego się nie ma w rodzinnym kraju. Jedyny minus, że trzeba nosić na sobie tyle ubrań, wolę gdy dziewczyny chodzą w samej bikini.

Mroźne zimy są nawet powodem wyboru naszego kraju.
-Zawsze chciałem zobaczyć tak różny klimat od hiszpańskiego-zwierza się nam Diego Garcia.

Studenci z południa chętnie uczą się sportów zimowych mimo iż nie są to popularne
dyscypliny w ich ojczystych krajach. Spotkana przez nas grupa Portugalczyków opowiada, że właśnie wracają z lodowiska. Z przyjemnością wybierają się także na wyciągi narciarskie w naszym regionie.