Coraz mniej czasu na złożenie wniosku suszowego. A część komisji ciągle pracuje

Nabór wniosków na pomoc suszową ruszył 3 października i będzie trwał do 31 października.

Według danych Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku (z 15 października) w tym roku w woj. podlaskim przez suszę zostało poszkodowanych 28157 gospodarstw (w tylu były szacowane straty). Uprawy zniszczone przez suszę zajmowały powierzchnię 421961 ha. Natomiast wartość strat szacuje się na 325 mln zł.

Jak się okazuje w woj. podlaskim jeszcze nie wszystkie komisje suszowe zakończyły pracę– 21 ciągle jeszcze szacuje straty. A żeby złożyć wniosek, potrzebna jest kopia protokołu. Natomiast 154 komisje już zakończyły pracę.
Według informacji podanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, do minionego piątku na konta rolników w całym kraju trafiło już ponad 150 mln zł.

Przypomnijmy, że pomoc jest udzielana na każdy hektar upraw dotkniętych klęską żywiołową, w przypadku gdy szkody spowodowane tegoroczną suszą oszacowane przez komisję powołaną przez wojewodę, wynoszą co najmniej 30 proc. danej uprawy.

Wysokość pomocy jest zróżnicowana i zależy od wielkości szkód powstałych na powierzchni danej uprawy lub od obsady posiadanych przez rolnika zwierząt z gatunku bydło, owce, kozy lub konie w przypadku pomocy do użytków zielonych w gospodarstwie. Najwyższa pomoc – 1 000 zł do 1 ha – jest przyznawana do tych upraw, gdzie szkody wyniosły co najmniej 70 proc., w tym również do wieloletnich użytków zielonych, jeżeli w gospodarstwie jest wysoka obsada zwierząt z gatunku bydło, owce, kozy lub konie na 1 ha tych użytków.