Młodym coraz trudniej znaleźć pracę, mimo że mają wyższe wykształcenie.
Wrzesień to miesiąc, w którym do "pośredniaka" przychodzi najwięcej młodych bezrobotnych. Zwykle nie rejestrują się wcześniej, bo chcą mieć wakacje. Jesień to też czas, kiedy już wiadomo, kto dostał się na studia, a kto nie.
Mało staży
- Czasem studia bywają tylko odwleczeniem w czasie bezrobocia - zauważa Krystyna Tomczak, dyrektorka PUP w Łapach. - Niestety wyższe wykształcenie nie jest dziś gwarancją zatrudnienia. Tym bardziej, że w ostatnich latach potworzyło się dużo szkół prywatnych wypuszczających setki absolwentów. Zwykle kończą administrację czy pedagogikę. Nie są to kierunki przyszłościowe.
Sytuacja młodych na rynku pracy jest trudna od lat. W tym roku jednak urzędy pracy mają znacznie mniej pieniędzy na formy aktywizowania bezrobotnych, np. staże w przedsiębiorstwach. Na przykład w Łapach w ubiegłym roku ze staży skorzystało 100 osób, a w tym 40. Staże są też znacznie krótsze. - To zła wiadomość dla młodych - mówi Maria Perkowska. - Pracodawcy zwykle szukają osób z doświadczeniem, a właśnie staże dawały młodym szansę na jego zdobycie.
Są jeszcze szkolenia
Pomocne mogą być różnego rodzaju kursy zawodowe organizowane z funduszy unijnych. Oferuje je na przykład Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej Podlaskie Centrum. Obecnie organizuje ona projekt "Twój czas - Twoja przyszłość". Skierowany jest on do osób w wieku 18-24 lat. Uczestnicy mogą odbyć szkolenia m. in. w zawodach opiekunki dziecięcej, barmana, kelnera czy pracownika drogowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?