Zgłaszają się przeważnie młodzi ludzie, którym nie udało się znaleźć stałego zatrudnienia i swoją przyszłość chcieliby związać z mundurem. Zanim trafią do Narodowych Sił Rezerwowych, jeśli wojsko znali dotąd tylko z telewizji i ze słyszenia, muszą odbyć służbę przygotowawczą. W przypadku kandydatów na zawodowych szeregowców trwa ona cztery miesiące, wystarcza skończenie gimnazjum i niekaralność za przestępstwa umyślne.
Chętny dostaje miesięcznie 750 zł brutto. Z odpowiednim cenzusem trafia do NSR. Wówczas, w kilku turach, może być w ciągu roku powoływany na miesiąc szkolenia. Otrzymuje, jeśli jest zatrudniony, normalne wynagrodzenie i podlega szczególnej ochronie prawnej. Tak może być przez sześć lat.
- Przede wszystkim, Narodowe Siły Rezerwowe są najłatwiejszą przepustką do zawodowej służby wojskowej. Jednostki zgłaszają zapotrzebowanie na konkretnych specjalistów i już tylko krok do związania przyszłości z mundurem. Chętnych nie brakuje i stale przybywa - mówi mjr Jarosław Kowalewski z WKU w Suwałkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?