Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cyganie skazani na ławkowe getto

Adam Sobolewski [email protected]
- Wśród swoich czuję się dobrze - mówi Fiametta Wesołowska (z prawej), która uczy się w łączonej klasie pierwszej z trzecią w SP nr 2 w Ełku. - Umiem już pisać i liczyć.
- Wśród swoich czuję się dobrze - mówi Fiametta Wesołowska (z prawej), która uczy się w łączonej klasie pierwszej z trzecią w SP nr 2 w Ełku. - Umiem już pisać i liczyć. A. Sobolewski
Ełk. Gdybyśmy na siłę wtłoczyli dzieci romskie do innych klas, to przestałyby w ogóle chodzić do szkoły - mówi Małgorzata Kopiczko, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Ełku.

Opinia

Opinia

Marek Roszkowski, szef ełckiego kuratorium oświaty:

- Obowiązek posyłania dzieci do szkoły w wieku 7 lat nie jest przez Romów przestrzegany, a państwo polskie nie może go wyegzekwować. Cierpią na tym same dzieci i tworzą się takie patowe sytuacje jak w SP nr 2 w Ełku. Trzeba przekonywać romskich rodziców, żeby decydowali się w normalnym trybie puszczać do szkoły swoje pociechy do klas mieszanych.

Klasy romskie muszą zniknąć

O problemie klas romskich zrobiło się głośno po lipcowym artykule w "Dzienniku". Autorzy opisali w nim praktyki, które określili jako segregacyjne w szkole w Myszkowicach koło Starego Sącza. Złe światło padło również na SP nr 2 w Ełku, w której uczą się Romowie. Zgodnie z zaleceniami ministerstwa oświaty klasy romskie w ciągu dwóch lat muszą zniknąć.

- Zlikwidowaliśmy szkółkę romską, nie przeprowadzamy do niej naboru i zrobiliśmy klasy otwarte - mówi Małgorzata Kopiczko. - Problem w tym, że rodzice polskich dzieci nie chcą, żeby ich pociechy uczęszczały na lekcje razem z Romami.

W tym roku szkolnym w SP nr 2 uczy się 39 dzieci romskich. 16 uczęszcza do klas mieszanych, ale są to uczniowie, którzy rozpoczęli swoją edukację w normalnym trybie, czyli od 7. roku życia. Pozostali mają od 14 do 18 lat.

- Nie możemy ich wtłoczyć na siłę do klas mieszanych - tłumaczy Małgorzata Kopiczko. - Z Anglii przyjechała do Ełku wyrośnięta 10-letnia dziewczynka romska, którą zapisałam do takiej klasy, a ona w ogóle nie pojawia się w szkole. Z innymi dziećmi byłoby tak samo.

Uczą się pisać i liczyć
Efekt jest taki, że w SP nr 2 są dwie klasy, gdzie w ławkach szkolnych siedzą tylko dzieci romskie - jedna liczy 8 osób, druga 15.

- My wcale nie odbieramy tego jako segregacji! - tłumaczy Patryk Dytłow, Rom, asystent edukacji w ełckiej podstawówce. - Sam żałuję, że nie miałem w młodych latach możliwości uczęszczania do takiej klasy. Dzieci chcą się w niej nauczyć czytać, pisać i liczyć, a najlepiej idzie im to wśród swoich.

Przychodzimy na lekcje do jednej z takich klas, połączonej pierwszej z trzecią. Rośli chłopcy siedzą w tylnych ławkach, z przodu dziewczynki.

- Dobrze mi tutaj, wśród swoich - mówi nam Fiametta Wesołowska. - Nauczyłam się już pisać i liczyć.

- To nie jest żadne getto - przekonuje Małgorzata Juszkiewicz, nauczycielka w tej klasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna