Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarne Róże. Uczniowie Liceum Służb Mundurowych WSAP w spektaklu (zdjęcia, wideo)

(UK)
Licealista Radosław Surmacewicz z kolegami: Pauliną Charkiewicz, Kamilem Korzą, i Jakubem Perkowskim oraz nauczycielką Dorotą Burel
Licealista Radosław Surmacewicz z kolegami: Pauliną Charkiewicz, Kamilem Korzą, i Jakubem Perkowskim oraz nauczycielką Dorotą Burel Wojciech Wojtkielewicz
Zamiast nudnych zajęć i uczenia się dat na pamięć, licealiści zrobili coś innego. Stworzyli spektakl. Zapowiadają, że takich żywych lekcji będzie więcej.

Uczniowie z drugiej klasy Liceum Ogólnokształcącego Służb Mundurowych WSAP w Białymstoku, razem z wychowawczynią i nauczycielką języka polskiego Dorotą Burel pokazali, że hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna” jest dla nich ważne i można je przedstawić unikając patosu, w młodzieżowy sposób.

Tak powstał spektakl „Czarne róże”, który młodzież zaprezentowała w ramach obchodów Święta Niepodległości. To była prawdziwa pochwała patriotyzmu w rytmie hip-hopu. Uczniowie sami stworzyli scenariusz. Obok patriotycznych pieśni pojawiły się hip-hopowe kawałki, a wśród widzów - Bezczel, jeden z czołowych polskich raperów.

- Jeśli chcemy trafiać do młodych powinniśmy mówić ich literami, które zawarte są w rymowanych wersach - twierdzi Dorota Burel. - Bezczel powiedział, że miał ciary, kiedy oglądał młodzież na scenie. Cieszył się, że pokazaliśmy, iż patriotyzmu nie można mylić z wandalizmem.

Uczniom też te niecodzienne spotkanie z historią bardzo zapadło w pamięć.

- Mogliśmy odczuć na własnej skórze co czuli żołnierze -zapewnia Paulina Charkie-wicz. - Przekonać się, jakie emocje nimi targały i co odczuwali. To o wiele ciekawsze niż poznawanie historii jedynie z książek.

- Nasze przedstawienie to było zderzenie dwóch światów - mówi Jakub Perkowski. - Teraźniejszego, w którym ludzie zapominają czym była walka za ojczyznę i tego z dawnych lat, gdzie patriotyzm kwitł każdego dnia i przy każdej możliwej okazji.

Podobnie twierdzi Radosław Surmacewicz. Zapewnia, że spektakl który stworzył razem z kolegami miał przybliżyć ludziom to, co się działo w tamtych, ogarniętych wojną, czasach. Pokazać, ile trzeba było walczyć o niepodległość.

- Nasi przodkowie potrafili ramię w ramię stanąć w obronie ojczyzny - dodaje Kamil Korza. - Nie patrzyli przy tym na przykład na korzyści materialne. Wiedzieli, że to jest ich obowiązek, który muszą spełnić.

W spektaklu wcielał się w rolę żołnierza, a scena w której żegnał się z matką, a później ta w której umierał, na długo zapadły widzom w pamięć.

A na święta Bożego Narodzenia uczniowie szykują oryginalne jasełka. Pokazujące, że bardziej od biegania po galeriach w poszukiwaniu wyszukanych prezentów liczy się czas spędzony razem i miłość, którą okazujemy najbliższym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna