Nie chciałem, aby ktokolwiek trafił za kratki. Miałem nadzieję, że jak pójdę z tym na policję, to ci młodzi ludzie zrozumieją swój błąd i zmienią zachowanie - mówił w środę Francuz Legre Karamoko, ofiara pobicia i aktów rasistowskich w Białymstoku.
36-latek wreszcie stawił się w sądzie na przesłuchaniach. Proces trzech braci A. oraz Konrada Z. toczy się już ponad rok. Zakończyłby się już w lipcu. Jednak wbrew oczekiwaniom Karamoko nie złożył wtedy zeznań. Zamiast tego domagał się pełnomocnika i zmiany tłumacza. Wczoraj bez oporów opowiadał o swoim pobycie w Białymstoku. Przyjechał tu w kwietniu 2009 roku. Już następnego dnia ze strony sąsiadów jego narzeczonej spotykały go nie miłe zaczepki.
- Czułem się mniej niż "zero". Na każdym kroku spotykałem się ze zniewagami, śmiechami i krzykami. Po tych zajściach postanowiłem ograniczyć wyjścia z domu - powiedział Karamoko.
Jedni, jak Konrad Z., wydawali na jego widok małpie odgłosy. Oskarżonych Daniel A. złośliwie zaczepiał zaś cudzoziemca barkiem na chodniku i klatce schodowej. - Powiedział mojej narzeczonej, że lepiej będzie dla mnie jak stąd wyjadę. Kolejne dni wcale nie były łatwiejsze. W ciągu kilkunastu minut był zaczepiany przez 3 wrogie grupy, jedna po drugiej. - Któryś z napastników kopnął mnie w twarz, aż upadły mi okulary. Pozostali zaczęli mnie bić pięściami. Obroniły mnie dwie starsze kobiety relacjonuje 36-latek.
W jednej z tych grup bez problemu rozpoznał jednego z bliźniaków. - Mam fotograficzną pamięć. Zauważyłem, że jeden ma bardziej wychudzoną twarz, a drugi okrąglejszą twarz.
Najbliższa rozprawa odbędzie się w połowie grudnia.
Legre Karamoko został pobity w kwietniu 2009 na przystanku na osiedlu Leśna Dolina. W grupie skinów pokrzywdzony rozpoznał Artura A. (18 l.). Prokuratura postawiła też zarzut znieważenia dla jego bliźniaka Dawida, starszego brata Daniela (22 l.) oraz kolegi - Konrada Z. Ten ostatni na widok cudzoziemca wydawał małpie odgłosy i naśladował gesty masturbacji. Oskarżeni tylko częściowo przyznają się do winy. Grożą im 3 lata wiezienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?