Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas usiąść w fotelu lidera

Miłosz Karbowski
Ślepsk jest na fali. Wygrał ostatnie 5 spotkań za trzy punkty.
Ślepsk jest na fali. Wygrał ostatnie 5 spotkań za trzy punkty. M. Bendig
Augustów, Raczki. Siatkarze Ślepska mogą odnieść szóste zwycięstwo z rzędu i awansować na 1. miejsce w tabeli grupy trzeciej II ligi.

Droga na szczyt prowadzi przez pokonanie aktualnego lidera - MOS-u Wola Warszawa. Potrzebna jest wygrana 3:0 lub 3:1. W takim wypadku Ślepsk nie tylko wyprzedzi warszawian, ale zdobędzie nad nimi dwupunktową przewagę.
- Oglądam nasz mecz z MOS-em z pierwszej rundy i włos mi się jeży na głowie. Wolałbym wyłączyć nagranie, ale rzecz jasna nie mogę. To było jedno z naszych słabszych spotkań. Chcemy się zrehabilitować - mówi trener Ślepska Adam Aleksandrowicz.
Na inaugurację sezonu augustowianie polegli w wyjazdowym spotkaniu z MOS-em 1:3. Rundę rewanżową chcieliby zacząć wynikiem odwrotnym, tym bardziej, że wystąpią przed swoją publicznością w Raczkach.
- Mam nadzieję, że hala się zapełni, kibice nas wesprą dopingiem, a my ich nie zawiedziemy - dodaje Aleksandrowicz.
Warszawska drużyna to jeden z faworytów do zwycięstwa w lidze. Ograni w ekstraklasie zawodnicy jak Piotr Szulc czy Marcin Drabkowski gwarantują dobry poziom widowiska. Choć zdarzały im się wyjazdowe wpadki (w Olsztynie z AZS II 2:3 i w Pruszczu Gdańskim z Czarnymi 1:3), możemy być pewni, że spotkanie w Augustowie potraktują bardzo poważnie.
- Drużyna Woli, Pekpol Ostrołęka, Ósemka Siedlce i my to czwórka, która powinna walczyć o wygranie ligi. Uważam, że stać nas na to by zakończyć sezon na pierwszym miejscu - mówi atakujący Ślepska Wojciech Iwanowicz.
- Nasza forma, jak widać po wynikach, rośnie. Wciąż nie jest to ideał, ale z meczu na mecz gramy lepiej. Jest coraz mniej przestojów i błędów. Wierzę, że to wystarczy na pokonanie MOS-u - dodaje "Iwan"
- Sobotnie spotkanie jest prestiżowe i my prestiżowo je traktujemy. Trzeba też pamiętać, że nawet jeśli powinęłaby się nam noga, nic się wielkiego nie stanie. Najważniejsze, że jesteśmy w czwórce ze sporą przewagą nad zespołami z drugiej połowy tabeli. To co najistotniejsze, czeka nas w fazie play off. Dlatego nie czujemy presji i nikt takiej na nas nie wywiera. Po prostu chcemy wygrać - mówi Aleksandrowicz.
Na lekki uraz barku narzeka Michał Netter, ale augustowski zespół powinien wystąpić w najsilniejszym składzie. Początek meczu w sobotę o godzinie 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna