Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czekamy na worek medali

Miłosz Karbowski [email protected]
Łukasz Parszczyński podczas mistrzostw Polski chce się ostro "przetrzeć“ przed walką o medale europejskiego czempionatu
Łukasz Parszczyński podczas mistrzostw Polski chce się ostro "przetrzeć“ przed walką o medale europejskiego czempionatu Archiwum
Kamil Kryński, Łukasz Parszczyński z Podlasia Białystok, sztafeta sprinterów tego klubu oraz Anna Jesień z Prefbetu Śniadowo Łomża. To nasi faworyci do złotych medali Mistrzostw Polski w lekkiej atletyce w Bielsku-Białej, które odbędą się w najbliższy weekend.

Wymieniona z nazwisk trójka ma praktycznie pewny wyjazd na igrzyska olimpijskie w Londynie. Kryński musi zachować miejsce w polskiej sztafecie 4x100 metrów, a obecnie jest jednym z jej filarów. Kamil może też wywalczyć minimum indywidualne na 200 metrów - to wynosi 20.65. Jesień w Londynie pobiegnie na 400 m przez płotki. Parszczyński rezultatem 8:21.80 złamał minimum na 3000 metrów z przeszkodami. Całe trio pobiegnie również w Mistrzostwach Europy w Helsinkach (27.06-1.07). Pierwsze cenne medale warto byłoby zdobyć już w krajowym czempionacie.

- Chcę wygrać 3000 metrów z przeszkodami. Złoty medal plus już uzyskane minimum to całkowita gwarancja wyjazdu do Londynu. Choć, by nastąpiło zagrożenie, aż trzech moich kolegów musiałoby również wypełnić minimum. Na razie nikomu się to nie udało i się na to nie zanosi, więc moje obawy są czysto teoretyczne - tłumaczy "Współczesnej“ Parszczyński. - Mam nadzieję, że 3 kilometry uda się pokonać niezłym tempie. Zamierzam, też ostro "przetrzeć się“ na 1500 metrów. Szczyt formy szykuję natomiast na mistrzostwa Europy. Tam biegi będą bardzo wyrównane, ale jest nawet szansa na medal - dodaje zawodnik Podlasia Białystok.

Mistrzostwa Polski mogą być dla nas kolejnym, dużym sukcesem. Sam Kryński, poza startem na 200 metrów, biegnie na "setkę“, a być może także wzmocni sztafetę Podlasia, która broni tytułu. Po długiej kontuzji do formy wraca jego koleżanka klubowa skoczniki wzwyż, Kamila Stepaniuk. O świetny wynik będzie jej trudno, ale o medal powalczy. Wojciech Nowicki w młocie i Aldona Żebrowska (oboje Podlasie) w kuli są w stanie znaleźć sie w czołowych trójkach swoich konkurencji. Dochodzi cała grupa młodych gniewnych białostoczan, którzy robią szybkie postępy.

- Właściwie trudno strzelać ile medali możemy zdobyć. Na pewno mamy kilka realnych szans, a może zdarzy się też jakaś niespodzianka - mówi prezes Podlasia Jan Zalewski.

W sumie z czterech klubów klubów: Podlasia, Prefbetu, Bojar Białystok i Juvenii Białystok wystartuje 40 lekkoatletów. Szkoda, że zabraknie kontuzjowanej Justyny Korytkowskiej. Biegaczka Prefbetu byłaby jedną z faworytek 3 km z przeszkodami, walczyłaby też o olimpijskie minimum. Niestety jej tegoroczne marzenia prysły po urazie stawu skokowego jakiego doznała w Pradze starając się ominąć jedną z rywalek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna