Wojskowe Obozy Internowania działały w latach 1981-1984 i były miejscem przetrzymywania osób uznanych za niebezpieczne przez Wojskową Radę Ocalenia Narodowego. Za swoją działalność opozycyjną trafiali oni do wojska w ramach dwuletniej służby wojskowej lub jako rezerwiści. Łącznie w Czerwonym Borze było internowanych niemal 500 osób z całej Polski.
7 listopada na terenie Zakładu Karnego, gdzie dawniej mieścił się obóz internowania, odsłonięto pamiątkową tablicę upamiętniającą osoby internowane w 40. rocznicę powstania Specjalnego Obozu Wojskowego w Czerwonym Borze.
Obóz internowania w Czerwonym Borze był miejscem, do którego zesłano prawie 500 osób. Byli to ludzie w różnym wieku. Twierdzono, że są to ludzie, którzy nie kwalifikują się do tradycyjnego internowania, czyli do zakładów karnych. W Czerwonym Borze szczególnie polecaną im budowę dróg, zimą, gdzie nie miało to żadnego sensu. To był akt czystej represji, którą reżim chciał zastosować w stosunku do opozycjonistów - przyznała dr Bożena Koszel-Pleskaczuk z Oddziału Upamiętnienia Walk i Męczeństwa IPN w Białymstoku.
Internowani przebywali w Czerwonym Borze przez około trzy miesiące. W stosunku do niektórych Białostocka Prokuratura Garnizonowa prowadziła prywatne postępowania.
Prowadzone były dwa śledztwa. Oba śledztwa zakończyły się pomyślnie. Jedno zostało umorzone, a w przypadku drugiego osoby zostały uniewinnione. Sąd wykazał się rozsądkiem - dodała.
Przy okazji uroczystości przedstawiciele władzy samorządowej oraz zaproszeni gości złożyli symboliczne kwiaty oraz znicze.
Uroczystości poprzedziła msza święta w kaplicy ośrodka Caritas „Przystanek w drodze” w Czerwonym Borze. Następnie w sali konferencyjnej Zakładu Karnego odbyła się prelekcja historyczna przedstawiająca losy internowanych osób.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?