Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Członek spółdzielni: Dwa razy płacimy za to samo

Tomasz Kubaszewski [email protected]
archiwum
Słony rachunek za usługę.

Lokator z niepokojem obserwował rosnące liczby na tzw. podzielniku ciepła zainstalowanym na jednym z kaloryferów.

- Choć na dworze nie było jeszcze specjalnie zimno, wskazanie podzielnika rosło w zatrważającym tempie - opowiada. - Działo się to tylko na jednym z kaloryferów. Pozostałe urządzenia zachowywały się normalnie. Takiego przyrostu jednostek mierzących pobór ciepła nie miałem nawet potem, gdy nadeszły prawdziwe mrozy.

Przecież już płaciłem
Zaniepokojony lokator zatelefonował do administratora bloku, czyli Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Wkrótce przyjechał fachowiec. Sprawdził podzielnik. - Wszystko jest w porządku - stwierdził.

Ale największy szok mężczyzna przeżył, gdy fachowiec wystawił rachunek - 25 złotych za usługę, 20 złotych za dojazd na miejsce.

- Po pierwsze, miałem podstawy do tego, by czuć się zaniepokojony wskazaniami podzielnika - komentuje suwalczanin. - Po drugie, za montaż tych urządzenia każdy lokator spółdzielni przecież płacił. Płacimy też za ich obsługę. Za co więc te 45 zł? To rozbój w biały dzień. Ciągną kasę od tych biednych lokatorów, ile tylko można.

Żadne zgłoszenie nie było zasadne
Jan Wiszniewski, wiceprezes SSM, informuje, że takie w tej instytucji obowiązują zasady.
- Nasz regulamin, który powinien być znany każdemu członkowi spółdzielni, jasno tę kwestię reguluje - mówi.

Dodaje, że lokatorzy płacą nie tyle za obsługę podzielników, lecz dokonywane raz w roku rozliczenie kosztów ogrzewania mieszkań.

- Firma, która tym się zajmuje nie prowadzi działalności charytatywnej - zastrzega. - W naszych zasobach znajduje się blisko 9 tysięcy mieszkań. Gdyby nie było żadnych ograniczeń, pracownicy tej firmy nie zajmowaliby się niczym innym, tylko rozwiewaniem wątpliwości lokatorów dotyczących prawidłowości działania podzielników.

Wiceprezes przyznaje, że mimo to zgłoszeń jest sporo.
- Nie przypominam sobie, żeby choć jedno okazało się zasadne - twierdzi. - A tylko w takich przypadkach za wezwanie fachowca tych 45 złotych się nie płaci.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna