Cezary Mielko, wicedyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury w Białymstoku oraz Tomasz Janczyło, dyrektor Centrum Nauki i Biznesu "Żak" w Białymstoku - to kandydaci zarządu powiatu białostockiej PO na wiceprezydenta Białegostoku. W przyszłym tygodniu powinno być już wiadomo, który z nich uzyska poparcie zarówno kolegów z PO jak i samego prezydenta Tadeusza Truskolaskiego.
Niespodziewana propozycja
Funkcja zastępcy Tadeusza Truskolaskiego odpowiedzialnego za sport i kulturę w mieście jest wolna od października, kiedy na fotel senatora został wybrany Tadeusz Arłukowicz. I to właśnie on na poniedziałkowym posiedzeniu zarządu powiatu białostockiej PO zgłosił kandydaturę Cezarego Mielki. Całkiem nieoczekiwanie jeszcze tego samego wieczoru inny członek partii zaproponował na to stanowisko Tomasza Janczyłę.
- Nie zaprzeczam, że zgłosiłem kandydaturę Cezarego Mielko i że ją popieram. Co do tej drugiej kandydatury mam pewne wątpliwości, bo nie usłyszeliśmy jeszcze czy sam zainteresowany chce kandydować. We wtorek nie było go na zarządzie - przyznaje Tadeusz Arłukowicz.
Żadna z tych kandydatur nie została jeszcze przegłosowana przez partię. - Wcześniej chcę się w tej sprawie spotkać z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim - przyznaje Arłukowicz.
Ale Tadeusz Truskolaski już o postanowieniach z zarządu słyszał. Przypomnijmy, że jeśli chodzi o obsadę stanowisk w białostockim magistracie umowa między prezydentem a PO stanowi, że z ich nadania pochodzi dwóch wiceprezydentów. Jednym z nich już jest Andrzej Meyer, ale po Tadeuszu Arłukowiczu, od blisko dwóch miesięcy, jest wakat. Kandydata PO musi jeszcze zaakceptować i prezydent Truskolaski.
- Obu znam słabo, choć jednego z tych kandydatów troszeczkę lepiej - dyplomatycznie odpowiada prezydent. - Z komentarzem wolę się jednak wstrzymać do czasu głosowania na zarządzie.
Pytany o kwalifikacje przyszłego wiceprezydenta odpowiada: - Niezmiennie te same: uczciwość, kompetencja i lojalność, oraz umiejętność podejmowania decyzji, bo czeka nas wiele wyzwań.
Jak zechce, to przepchnie
Zarówno Mielko, jak i Janczyło to kompletnie nowe nazwiska jakie pojawiły się w związku z kandydaturami na stanowisko wiceprezydenta. Do tej pory największe szanse dawano obecnemu wojewodzie Maciejowi Żywno, o ile nie zostałby on ponownie powołany przez premiera Donalda Tuska na stanowisko wojewody podlaskiego. Ta jednak nominacja jest ponoć prawie pewna.
Na giełdzie nazwisk pojawiały się osoby takie jak: Hanna Piotrowska, obecna wiceszefowa białostockiej PO, Zbigniew Nikitorowicz, szef klubu PO w radzie miejskiej czy Józef Klim, były poseł, wicewojewoda i wiceprezydent. Teraz wszyscy obstawiają Cezarego Mielkę.
- Jak Arłukowicz będzie chciał, to Mielkę "przepchnie", bo ma w zarządzie większość. Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby w przyszłym tygodniu na zarządzie pojawiły się jeszcze jakieś kandydatury - przyznaje anonimowo jeden z działaczy.
Cezary Mielko (33 l.).
Wicedyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury, pracował też w Urzędzie Marszałkowskim, był dyrektorem Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu. Obecnie doktorant na SGH, przygotowuje pracę m.in. z zarządzania instytucjami kultury. Znany też ze swojej gry na perkusji w dwóch kapelach: Cochise (z Pawłem Małaszyńskim) i Bright Ophidia.
Tomasz Janczyło (34 l.)
Z Platformą Obywatelską związany jest niemal od jej początku, działacze wspominają, że aktywnie współpracował już w ramach ugrupowania Młodzi Demokraci. W ubiegłym roku bez sukcesu startował do białostockiej rady miejskiej. Jest dyrektorem Centrum Nauki i Biznesu "Żak" w Białymstoku. Żonaty, ma dwóch synów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?