Co chwila ktoś przekracza ulicę Grochową przy skrzyżowaniu z ulicą Świętego Mikołaja, często są to ludzie starsi. Nie ma tam zebry, więc kierowcy nie mają obowiązku przepuszczać przechodzących. O tragedię nie ciężko.
Najbliższe przejścia na Grochowej, oddalone są o kilkadziesiąt metrów. Nie każdemu chce się iść tak daleko, aby np. zrobić zakupy w sklepie spożywczym położonym na przeciw skrzyżowania z ulicą Świętego Mikołaja.
- Każdy tędy przechodzi. Wiadomo, że nikomu nie chce się iść do przejścia obok Lipowej albo przy Kalinowskiego - mówi Adam, 24 letni student z Białegostoku.
Skracanie drogi, chociaż wydaje się być w pełni zrozumiałe, nie jest bezpieczne. Jest to dosyć ruchliwe miejsce. Wśród przejeżdżających często da się zauważyć, także "elki" z kursantami uczącymi się jazdy.
Ewentualne powstanie przejścia oznaczałoby mniej miejsc dla parkujących.
A jakie jest wasze zdanie? Czy uważacie, że przy skrzyżowaniu ulic Grochowej i Świętego Mikołaja potrzebne jest przejście dla pieszych? Do komentowania na forum zapraszamy szczególnie mieszkańców pobliskich osiedli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
