Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy u nas są równi i równiejsi? Obiecał, że zakonnica, która biła chore dzieci nie będzie pracować. Teraz zmienił zdanie

(hel)
Scenę, jak siostra Jadwiga szarpie za włosy swoją podopieczną, nagrał przypadkowy turysta
Scenę, jak siostra Jadwiga szarpie za włosy swoją podopieczną, nagrał przypadkowy turysta
Augustów. Zakonnica podejrzewana o bicie swojej chorej podopiecznej, wbrew twierdzeniu starosty, nie została przeniesiona do innego klasztoru.

- Nie mam ku temu podstaw - twierdzi siostra Anna, dyrektor DPS w Studzienicznej.

Dyrektor: To domniemanie
Jak informowaliśmy, zakonnice opiekują się 49 osobami niepełnosprawnymi. Dom Pomocy Społecznej prowadzą na zlecenie starostwa powiatowego.

Dwa miesiące temu jeden z turystów zauważył, jak siostra bije 19-letnią Paulinę za to, że dziewczyna zdjęła buty. Nagrał tę scenę, a film przekazał telewizyjnym dziennikarzom.

Zakonnica nie przyznaje się do winy. Po jej stronie stają przełożone. Twierdzą, że siostra została zaatakowana przez psychicznie chorą dziewczynę i broniła się.

- To jest tylko domniemanie, a nie podejrzenie o pobicie - prostuje dyrektor DPS. - A to zasadnicza różnica.

Telewizyjni dziennikarze z TVN poprosili Franciszka Wiśniewskiego, starostę augustowskiego, o opinię na temat nagrania. Urzędnik najpierw nie chciał się wypowiadać, sugerując, że w grę może wchodzić prowokacja. Kilka dni później oświadczył, że podejrzewana zakonnica nie będzie już opiekowała się niepełnosprawnymi. Została przeniesiona do innego klasztoru.

- To nieprawda - oświadcza siostra Anna, dyrektor DPS. - Zakonnica przebywa na urlopie, a po jego zakończeniu wróci do swojej pracy.

Rozmówczyni twierdzi, że z podjęciem jakichkolwiek decyzji kadrowych wstrzyma się do czasu zakończenia prokuratorskiego postępowania. Ma ono wykazać, czy w placówce dochodziło do znęcania się.

Starosta nie ma czasu
Od dwóch dni próbowaliśmy wyjaśnić, na jakiej podstawie starosta Wiśniewski przekazał błędne informacje. W poniedziałek odebrał od nas telefon i stwierdził, że nie ma czasu. Wczoraj natomiast, od rana, był nieuchwytny. Nie odbierał telefonu komórkowego i mimo że o to prosiliśmy, nie oddzwonił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna