Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czykwin: Jestem niewinny

(mk)
Archiwum
Prokuratorzy białostockiego oddziału IPN nie mają wątpliwości - poseł Eugeniusz Czykwin złożył nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne i zataił swoją współpracę z PRL-owskimi służbami bezpieczeństwa w latach 1983-1989. Zdaniem IPN w aktach bezpieki ukrywał się pod pseudonimami "Wilhelm" i "Izydor".

To już kolejne postępowanie w tej sprawie. Przed laty z zarzutów oczyścił posła rzecznik interesu publicznego, a w ubiegłym roku białostocki sąd okręgowy uznał, że nie ma wystarczających dowodów by uznać, że poseł skłamał w swoim oświadczeniu.

IPN się jednak odwołał, a sąd apelacyjny nakazał sprawie przyjrzeć się od nowa. I wczoraj proces przed sądem okręgowym ruszył ponownie. Niespodzianki jednak nie było: poseł Eugeniusz Czykwin stanowczo zaprzeczył by kiedykolwiek współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa.

- W mojej ocenie prokuratorzy IPN dopuścili się manipulacji i wprowadzili sąd w błąd - grzmiał wczoraj w sądzie poseł Czykwin. - Z jednej strony określają SB jako organizację przestępczą, a z drugiej bezkrytycznie wierzą we wszystko, co u niej znajdą, choć wiadomo, że mnóstwo dokumentów zostało sfałszowanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna