To już kolejne postępowanie w tej sprawie. Przed laty z zarzutów oczyścił posła rzecznik interesu publicznego, a w ubiegłym roku białostocki sąd okręgowy uznał, że nie ma wystarczających dowodów by uznać, że poseł skłamał w swoim oświadczeniu.
IPN się jednak odwołał, a sąd apelacyjny nakazał sprawie przyjrzeć się od nowa. I wczoraj proces przed sądem okręgowym ruszył ponownie. Niespodzianki jednak nie było: poseł Eugeniusz Czykwin stanowczo zaprzeczył by kiedykolwiek współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa.
- W mojej ocenie prokuratorzy IPN dopuścili się manipulacji i wprowadzili sąd w błąd - grzmiał wczoraj w sądzie poseł Czykwin. - Z jednej strony określają SB jako organizację przestępczą, a z drugiej bezkrytycznie wierzą we wszystko, co u niej znajdą, choć wiadomo, że mnóstwo dokumentów zostało sfałszowanych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?