- Dużo fajnej pracy zrobiliśmy na terenach przy korycińskim Kościele. Wspólne sprzątanie przynosi nie tylko wizualne efekty, ale daje satysfakcję, integruje, edukuje i zachęca do kolejnych działań! Było nas wielu, jednak mogło być więcej! Może następnym razem? Dziękuję wszystkim. Robimy to dla siebie - mówi Mirosław Lech, wójt Korycina.
Sprzątanie odbyło się w sobotę. W ruch poszły grabie i miotły, a nawet piły motorowe. Mieszkańcy w czynie społecznym posprzątali zespół kościelno-parkowy na zachodnim brzegu rzeki Kumiałki, przy trakcie z Białegostoku do Suchowoli.
To nie pierwsza społeczna akcja sprzątania w gminie Korycin. W kwietniu ubiegłego roku odbyła się tam pierwsza edycja akcji "Moja czysta Gmina, moja czysta Ojczyzna, mój czysty Świat" zorganizowana w ramach Dni Ziemi Korycińskiej. Przez cały tydzień w gminie trwały wówczas działania związane głównie z ekologią, ale też z dziedzictwem kulturowym. Pierwszy dzień poświęcony był właśnie na sprzątanie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?