- Włosy miałam bardzo długie. Sięgały praktycznie do pasa - mówi Justyna Połocka. - Chciałam ściąć je już dawno temu, ale żal było wyrzucać je po ścięciu do kosza. Teraz, kiedy zostaną przekazane na szczytny cel, ten żal jest o wiele mniejszy.
Nowa fryzura podoba się pani Justynie bardzo. Zapewnia, że takie akcje jak „Daj Włos!” powinny być organizowane zdecydowanie częściej.
- Jeśli w przyszłości będą takie akcje, a ja znów będę miała długie włosy, na pewno kolejny raz je zetnę - dodaje.
Wszystkie, zebrane wczoraj włosy zostaną przekazane Fundacji Rak&Roll. Później jedna z warszawskich perukarni za darmo wykona z nich peruki. Trafią m.in. do pacjentów Kliniki Onkologii i Hematologii UDSK, którymi zajmuje się białostocka Fundacja „Pomóż Im”.
- Zainteresowanie akcją jest bardzo duże - mówi Katarzyna Blaszko, fryzjerka, właścicielka salonu „Szalone Nożyczki”. - Panie odwiedzały nas nie tylko wczoraj, ale jeszcze wcześniej. Niektóre przyniosły już obcięte wcześniej kucyki, które trzymały w domu, pozawijane w gazetach i nie bardzo wiedziały, co z nimi zrobić.
Wszystkie wczorajsze metamorfozy fryzjerzy wykonywali bezpłatnie. Akcja przyciągnęła sporo osób i na pewno będzie powtórzona, prawdopodobnie na początku przyszłego roku.
W dzisiejszym papierowym wydaniu Gazety Współczesnej zobaczysz dużą galerię zdjęć PRZED i PO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?