Dania z grilla zamiast kotleta schabowego

Nie ma nic cenniejszego niż spędzanie czasu z rodziną i wspólne spożywanie posiłków. Dobrą okazją ku temu jest grillowanie. Z wyników badania konsumenckiego przeprowadzonego na zlecenie marki Winiary wynika, że 87 proc. mieszkańców województwa podlaskiego tak właśnie przygotowuje posiłki latem. Natomiast 30 proc. rozpala grilla podczas wyjazdów na działkę.

- Latem grillujemy praktycznie co weekend - mówi Marta Adamska, białostoczanka. - Zdarza się, że robimy grilla w tygodniu zamiast obiadu. Dzięki temu nie muszę poświęcać zbyt wiele czasu na przygotowywanie posiłków. Zwykle kupuję już przyprawione mięso i ewentualnie dania gotowe, takie jak nuggetsy czy kiszka ziemniaczana.

Sezon wakacyjny to czas, kiedy kobiety odpoczywają od codziennych wizyt w kuchni. Według wskazań osób ankietowanych, grilla znacznie częściej pilnują mężczyźni (78 proc.) i chętnie pomagają im dzieci (25 proc.).

- Grillem najczęściej zajmuje się mój narzeczony. Kiedy przyjeżdżam do domu rodzinnego to mój tata, więc wyniki badań wcale mnie nie dziwią - podsumowuje pani Marta.

Na podlaskich podwórkowych stołach królują mięsa oraz sałatki. Podlasianie chętnie grillują karkówkę, boczek i kiełbasę, ale coraz częściej urozmaicają swoje menu kiszką i babką ziemniaczaną, szaszłykami, pieczonymi warzywami, faszerowanymi pomidorami i cukiniami oraz owocami morza. Niektórzy wskazują, że na ich stole musi się pojawić grillowany oscypek z żurawiną.

Oprócz tego Podlasianie przygotowują surówki ze świeżych warzyw oraz sos tzatziki, do którego potrzebny jest jedynie ogórek oraz przyprawy. Ciekawym dodatkiem są również bagietki czosnkowe i ziołowe.

- Żebym sam przygotowywał jedzenie na grilla, to wystarczyłoby mi jedynie mięso i ogórki kiszone - śmieje się Mateusz Łuszyński, białostoczanin - Ale że stroną kulinarną zajmuje się moja dziewczyna, to do moich obowiązków należy jedynie zrobienie zakupów i przewracanie karkówki.