Rozmowa między dziennikarką "Gazety Wyborczej", a ministrem edukacji dotyczyła reformy w polskiej oświacie i podwójnego rocznika w szkołach średnich.
- A jeżeli chodzi o reformę, która miała nie dotknąć uczniów, a wprowadza chaos? – zapytała Dariusza Piontkowskiego dziennikarka Justyna Dobrosz-Oracz.
– Chaos to jest być może w pani głowie dotyczący oświaty. Natomiast wyraźnie reforma przebiegała sprawnie – odpowiedział minister.
Nagranie tej rozmowy obiegło media. Szybko pojawiły się komentarze.
- Minister edukacji narodowej pan Piontkowski powinien przeprosić panią redaktor Dobrosz-Oracz za tekst o chaosie w jej głowie a nie w systemie oświaty. Chyba, że takie są wzorce zachowań, które partia władzy chce przekazywać naszym dzieciom? - napisał ma twitterze wicemarszałek Stanisław Tyszka.
- Po raz kolejny padły pytania sugerujące, że coś złego dzieje się w oświacie, chociaż nie ma na to żadnych dowodów. Akurat dziennikarze "Gazety Wyborczej" celują we tego typu tekstach i wypowiedziach. Stąd zasugerowałem, że być może nie o wszystkim wiedzą co się dzieje w oświacie - komentuje całą sytuację minister edukacji Dariusz Piontkowski. - Ja nic złego tej pani nie powiedziałem, poza tym, że być może nie do końca ma ułożoną wiedzę dotyczącą spraw oświatowych - dodaje minister.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?