Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Piontkowski odpowiedział na list otwarty dyrektora Instytutu Lecha Wałęsy. Poszło o Honorowego Obywatela Białegostoku

OPRAC.: Tomasz Maleta
01-09-2020. Łapy Minister edukacji Dariusz Piontkowski podczas inauguracji roku szkolnego w Zespole Szkół Mechanicznych
01-09-2020. Łapy Minister edukacji Dariusz Piontkowski podczas inauguracji roku szkolnego w Zespole Szkół Mechanicznych Wojciech Wojtkielewicz
Nauczanie historii w szkołach powinno być oparte o prawdę historyczną. Niezależnie od tego, czy jest ona wygodna dla osób, których dotyczy, czy nie - tak minister edukacji Dariusz Piontkowski odpowiedział na list otwarty Adama Domińskiego, prezesa Instytutu Lecha Wałęsy. Poszło o życiorys pierwszego przywódcy Solidarności, Honorowego Obywatela Białegostoku.

Adama Domińskiego zbulwersowała wypowiedź ministra edukacji. Na początku tygodnia Dariusz Piontkowski w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM zapytany przez prowadzącego czy opowiadałby uczniom, że Wałęsa był agentem, czy też koncentrowałby się na tym, że był jednym z twórców i twarzą wielkiego ruchu „Solidarności”, stwierdził:– Trzeba mówić o jednym i o drugim.

Czytaj też: Czy Jarosław Kaczyński może być Honorowym Obywatelem Białegostoku?

Na te słowa zareagował szef Instytutu Lecha Wałęsy. W liście otwartym wezwał Dariusza Piontkowskiego do wycofania się z tej – jak określił – haniebnej wypowiedzi oraz przeproszenia za „próbę zmiany historii i bezmyślne realizowanie poleceń rządzącej partii politycznej”.

Szef Instytut przywołał, że Lech Wałęsa ma do dzisiaj przyznany wyrokiem sądu status osoby pokrzywdzonej przez system komunistyczny.

- Dopóki ten wyrok nie zostanie zmieniony, nie ma Pan prawa, szczególnie jako urzędnik państwowy, którego praca jest finansowana z pieniędzy podatników, wypowiadać się w ten sposób - napisał Adam Domiński.

Zapowiedział konsekwencje prawne za naruszenie dóbr osobistych Lecha Wałęsy.

Czytaj też: Czy Lech Wałęsa powinien być nadal Honorowym obywatelem Białegostoku?

Na list odpowiedział [2.09.2020] minister edukacji.

- Nauczanie historii w szkołach powinno być oparte o prawdę historyczną. Niezależnie od tego, czy jest ona wygodna dla osób, których dotyczy, czy nie - napisał minister edukacji.

Lider podlaskiego PiS podkreślił, że nie kwestionuje tego, że Lech Wałęsa był jednym z przywódców Solidarności.

- Nie zmienia to jednak faktu, że na rolę Lecha Wałęsy w polskiej historii należy patrzeć wielowątkowo, uwzględniając także mniej chwalebne, ale ważne dla oceny tej postaci wydarzenia z jego życia - napisał Dariusz Piontkowski.

W tym kontekście powołał się na ustalenia historyków IPN o działalności Lecha Wałęsy w połowie lat 70.

- Uczniowie nie mogą być pozbawieni możliwości poznawania prawdy historycznej w szkole - zakończył list minister edukacji

Czytaj też: Szef podlaskiej Solidarności: Prezydent Truskolaski miał prawo oddać legitymację związku

Tu oglądasz: Lech Wałęsa o współpracy z SB

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Dariusz Piontkowski odpowiedział na list otwarty dyrektora Instytutu Lecha Wałęsy. Poszło o Honorowego Obywatela Białegostoku - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna