Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Deklaracja odejścia zmobilizowała PiS do rozmów. Lech Kołakowski: sprawa jest otwarta

JBa
We wtorek, poseł Lech Kołakowski oświadczył mediom, że rezygnuje z członkowstwa w partii Prawa i Sprawiedliwości. Jego decyzja zmobilozowała władze partii do podjęcia rozmów.

- Efektem mojego wystąpienia była jednak refleksja i przywrócenie w prawach członka grupy trzynastu posłów, którzy głosowali przeciw tzw. piątce dla zwierząt. Jest to pozytywny efekt dnia wczorajszego. Pozostały dwie osoby: ja oraz kolega poseł Jan Ardonowski - wciąż jesteśmy w tych prawach zawieszeni - mówi poseł Lech Kołakowski.

Zapytaliśmy go czy w takiej sytuacji uda mu się założyć koło poselskie, o którym mówił podczas swojego wczorajszego oświadczenia.

- Sprawa jest otwarta. Dzisiaj doszło do spotkania z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, jak również przewodniczącym klubu Ryszardem Terleckim, ale jest to pierwsze spotkanie – mówi polityk.

Czytaj też:Poseł Lech Kołakowski odchodzi z PiS

Rozmowy przerwały prace sejmowe i w najbliższym czasie powinno odbyć się kolejne spotkanie. Jak podkreśla Kołakowski, już samo nawiązanie tych rozmów jest bardzo istotne, tym bardziej, że zabiegał o nie od kilku miesięcy.

- Naszym obowiązkiem jest rozmawiać o ważnych sprawach Polski, tworzeniu dobrych aktów prawnych. Nie można od nich odchodzić, bez względu na to, jakie będą później decyzje – mówi Kołakowski.

Czytaj też:Kołakowski rzuca legitymację PiS. Baszko:Stanął za ludźmi, którzy go wybrali

Nie chce jednak zdradzić, czy rozmowy dotyczą one jego członkowstwa w partii.
- Rozmawiamy, ale nie wypada w trakcie przedstawiać kulis tych rozmów, bo to nie jest dobre dla sprawy. Prosze to zrozumieć – mówi i podkreśla, że to co wydarzyło się wczoraj to deklaracja odejścia.

- W polityce nigdy się nie mówi nigdy, ale sytuacja tak nabrzmiała, że nastąpiło oświadczenie, jakie było wczoraj. Natomiast chce podkreślić, że utrzymuje relacje również z branżami, organizacjami rolniczymi, z prezesem Agro Unii Michałem Kołodziejczakiem, uczestniczyl przed kamerami w spotkaniu były minister rolnistwa Gabriel Janowski, czy Porozumienie Ludowe. Prezentujemy tą silną stronę związaną z rolnictwem. Nie jest tu najważniejsza moja osoba. Ja jestem już piątą kadencję, natomiast to, co jest najważniejsze, to nasza praca na rzecz środowisk, które na nas głosują. Trwają rozmowy i chcę, żeby przyjmowane akty prawne służyły rolnikim i innym branżom.

Ciągniki na ulicach Łomży. Kolejne protesty rolników w wojew...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto