Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dentyści mogą przestać leczyć dzieci

Urszula Ludwiczak
Leczenie zębów u dzieci wymaga więcej czasu, cierpliwości i materiałów - mówią stomatolodzy. - Dlatego NFZ powinien więcej płacić za takie usługi.
Leczenie zębów u dzieci wymaga więcej czasu, cierpliwości i materiałów - mówią stomatolodzy. - Dlatego NFZ powinien więcej płacić za takie usługi.
Region. Stomatolodzy ostrzegają - w przyszłym roku może być problem z leczeniem zębów u dzieci w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. NFZ za leczenie dzieci i dorosłych proponuje bowiem taką samą stawkę. A to oznacza, że na przyjmowanie najmłodszych pacjentów może zdecydować się mniej gabinetów.

To już było

To już było

Trzy lata temu, podczas konkursu na usługi stomatologiczne na lata 2006-2008, swoje oferty złożyło ok. 600 gabinetów z Białegostoku. Tak duża konkurencja i walka o umowę z NFZ spowodowała, że dentyści godzili się na bardzo niskie stawki. Za to w terenie, gdzie gabinetów jest mniej, lekarzom udało się pracować za wyższe pieniądze.
Niewykluczone, że i tym razem walka o kontrakt z NFZ na najbliższe trzy lata będzie zacięta. W połowie grudnia okaże się, ile gabinetów tym razem stanęło do konkursu, które złożyły najlepsze, wg funduszu, oferty i czy udało się zabezpieczyć usługi dla dzieci i dorosłych na odpowiednim poziomie.

Obecnie za leczenie dzieci NFZ płaci nieco więcej niż za leczenie dorosłych. Do tego każdy gabinet posiadający umowę z funduszem ma obowiązek przyjmować małych pacjentów.

- Od nowego roku usługi dla dzieci nie będą już obowiązkowe, za to wyceniane tak jak leczenie dorosłych - mówi dr Romuald Knaś, prezes Podlaskiego Stowarzyszenia Stomatologów. - A do tego stawki w stosunku do tych w innych rejonach Polski będą niskie.

- Praca przy dziecku jest dłuższa, trudniejsza, wymagająca wiele cierpliwości i dlatego uważamy, że powinna być wyceniona o ok. 20 proc. wyżej niż w przypadku dorosłych pacjentów - dodaje Jerzy Gryko ze stowarzyszenia. - Taką propozycję, popartą opiniami konsultantów wojewódzkich, złożyliśmy do podlaskiego NFZ.

Stomatologom nie podoba się też wysokość stawki. Wg warunków, ogłoszonych przez fundusz, tzw. cena oczekiwana to 97 groszy za punkt. Ale za im niższą stawkę będzie w stanie pracować gabinet, starający się o umowę z NFZ, tym większe będzie mieć szanse na kontrakt. - W Białymstoku konkurencja wśród stomatologów jest duża i znajdą się gabinety, które zdecydują się pracować za mniejsze pieniądze - nie ukrywają dentyści. - A i tak te 97 groszy to nie jest zbyt wiele, bo lokuje nas w najniższych wycenach w kraju. W innych regionach dentyści nie godzą się na pracę za mniej niż 1,10-1,22 zł za punkt.

Według funduszu, najlepiej, aby lekarz na kontrakcie wyrabiał 15 tys. punktów miesięcznie. Ale gdyby każdy stomatolog dostał taki limit, umowy można by podpisać z mniejszą liczbą gabinetów. - Do tego to są punkty nie do wyrobienia, jeśli chce się rzetelnie obsłużyć pacjenta - mówi Jerzy Gryko. - Trzeba by wtedy pracować jak najwięcej i jak najszybciej. A tego nie da się zrobić np. przy dzieciach czy przy świadczeniach z protetyki stomatologicznej. Dlatego apelujemy do NFZ o to, aby w ramach posiadanych środków zakontraktował jak największą liczbę podmiotów i indywidualnie ustalał liczbę wyrabianych punktów.

- To prawda, że dzieci i dorośli mają taką samą stawkę na przyszły rok, ale jest ona wyższa niż w roku obecnym - mówi Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ. - Czyli generalnie stomatolodzy nie powinni zarobić mniej. Nie obawiamy się, że nie będzie chętnych do wykonywania usług, bo chociaż konkurs dopiero się rozpoczął, już mamy sporo ofert, także na stomatologię dziecięcą. Z kolei limit 15 tys. punktów nie jest obowiązkowy, możemy też zakontraktować gabinet, który zaoferuje wyrabianie co najmniej połowy tego limitu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna