Sprzęt umożliwia obrazowanie zmian w anatomii pacjenta na poziomie molekularnym, co pozwala na bardzo precyzyjną diagnozę. Można wykryć tkanki nowotworowe w bardzo wczesnym stadium rozwoju. W połączeniu z linią do radiologii pomaga lepiej zaplanować leczenie.
- Dzięki temu aparatowi można określić rodzaj nowotworu a także podać choremu lek, który niszczy komórki rakowe - dodaje prof. Leszek Królicki, konsultant krajowy ds. medycyny nuklearnej.
Aby wstawić do ośrodka ten nowoczesny sprzęt trzeba było zmodernizować całą pracownię molekularną. Koszt całej inwestycji wyniósł blisko 3 mln zł. Środki na ten cel w większości pochodziły z Unii Europejskiej.
Aparat ma wiele możliwości, można tu diagnozować także pacjentów z innymi schorzeniami. Jedyne jego ograniczenie to kontrakt z NFZ.
- Mamy umowę na poziomie roku ubiegłego, mimo że zwiększyły się znacząco nasze możliwości diagnostyczne - mówi dyrektor Juczewska. - Kontrakt pokrywa tylko jedną trzecią naszych potrzeb.
Już teraz pacjenci na badanie skanerem zapisywani są na styczeń 2007.
- Mimo limitów narzuconych przez NFZ będziemy badać chorych - zapowiadają lekarze z ośrodka. - Potrzeby są bowiem olbrzymie i nie ma powodu zamykać przed chorymi drzwi.
(luk)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?