Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla stolicy jesteśmy II ligą

Adam Sobolewski [email protected]
Ponad stu policjantów prewencji opuści Warmię i Mazury
Ponad stu policjantów prewencji opuści Warmię i Mazury
Region. Policjanci z Warmii i Mazur biją na alarm: Nie zabierajcie nam ludzi i etatów! Komenda Główna Policji uspokaja: Dzięki zmianom więcej patroli pojawi się na ulicach i będzie bezpieczniej.

Opinia

Opinia

Jacek Protas, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego:

- Zmiany proponowane przez Komendę Główną Policji są dla mnie, jako gospodarza Warmii i Mazur, niezrozumiałe i niebezpieczne. Wyrażam stanowczy protest wobec planów korekty etatów. Mieszkańcy wielkich aglomeracji odwiedzają nas przecież jako turyści. Poprawa bezpieczeństwa powinna więc leżeć w interesie centrali. Do tego potrzebne są oddziały prewencji.

Oficer policji: Stracimy na tym wszyscy
- 114 etatów oddziałów prewencji z naszego województwa ma zostać przeniesionych do Warszawy, Krakowa i Rzeszowa w celu wzmocnienia garnizonów w dużych aglomeracjach - napisał do nas w anonimowym e-mailu oficer policji. - Oznacza to zmniejszenie ilości patroli na ulicach. 114 etatów to 57 patroli, czyli 3 dziennie na powiat. Czy u nas jest za dużo patroli? Odebranie etatów oznacza faktyczne osłabienie bezpieczeństwa regionu!

Rzecznik: Spokojnie, tylko na tym zyskacie
W naszym województwie stacjonuje teraz 344 policjantów prewencji. Krzysztof Hajdas z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji w Warszawie potwierdza, że ponad setka funkcjonariuszy ma być przeniesiona w inne rejony Polski. Wyciąga jednak z tego zupełnie odmienne wnioski.

- Rzeczywiście, istnieje taki projekt - mówi Krzysztof Hajdas. - Oddziały prewencji są zależne od komendanta głównego, a nie komendantów wojewódzkich. To on decyduje o ich wykorzystaniu.

Rzecznik KGP wyjaśnia, że do oddziałów prewencji nie należy pełnienie obowiązków związanych z patrolowaniem ulic. Istnieją po to, żeby przede wszystkim stać na straży porządku publicznego podczas imprez masowych, szczególnie zawodów sportowych, z którymi związane jest ryzyko stadionowych i ulicznych awantur.

- Na Warmii i Mazurach nie ma nawet drużyny pierwszoligowej - wyjaśnia Krzysztof Hajdas. - Oddziały prewencji potrzebne są w takich miastach jak Warszawa, Kraków czy Lublin.

Według rzecznika KGP przesunięcie etatów nie oznacza zabierania funkcjonariuszy z poszczególnych komend.

- Policjanci z prewencji stacjonowali na Warmii i Mazurach i w sytuacjach, gdy nie było imprez masowych pilnowali porządku podczas ulicznych patroli - mówi Krzysztof Hajdas. - Specyfika tych oddziałów jest taka, że służą w miejscach, w których jest największe zagrożenie. Część z nich po prostu się przeniesie, a ci co zostaną, będą mogli zapełnić wakaty w patrolach. Takich wakatów na Warmii i Mazurach jest teraz 40.

Z takimi rozwiązaniami nie zgadzają się związki zawodowe policjantów, marszałek oraz wojewoda warmińsko-mazurski.

Projekt KGP przewiduje również przesunięcie oddziałów prewencji z województwa podlaskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna