Oblodzenie nawierzchni na wylocie z Białegostoku w kierunku na Sokółkę (droga krajowa nr 19) spowodowało wczoraj wieczorem poważne utrudnienia w ruchu. W korku utknął ambulans Pogotowia Ratunkowego jadący do chorej osoby oczekującej na pomoc w Dąbrowie Białostockiej.
Na miejsce zdarzenia pojechali strażacy samochodem z napędem terenowym na wszystkie koła. Na miejscu okazało się, że ruch samochodów odbywa się z prędkością ok. 5km/h. Niektóre z aut stały na poboczu. Ambulans pogotowia ratunkowego jadący do szpitala w Dąbrowie Białostockiej poruszał się z prędkością ok. 5 km/h. Ratownicy mieli udać się po mężczyznę z objawami ciężkiego zatrucia pokarmowego, po spożyciu grzybów.
Ze względu na konieczność jak najszybszego dotarcia do chorego mężczyzny, lekarz po konsultacji ze strażakami, podjął decyzję o kontynuacji jazdy zespołu pogotowia do Dąbrowy Białostockiej samochodem gaśniczym. Przełożono niezbędne wyposażenie z ambulansu do samochodu gaśniczego. Zespół ratowniczy: lekarz z ratownikiem medycznym oraz dwóch strażaków PSP pojechali do szpitala w Dąbrowie Białostockiej. Gołoledź na drodze nr 19 utrzymywała się do miejscowości Czarna Białostocka.
Po dotarciu do Dąbrowy Białostockiej, lekarz potwierdził, że stan chorego wymaga przewiezienia go do Białegostoku. Chorego na noszach przeniesiono do samochodu pożarniczego. Okryto go kocem, podłączono kroplówki oraz aparaturę monitorująca czynności życiowe. Następnie pod nadzorem lekarza przewieziono do Białegostoku - poinformowali podlascy strażacy na swojej stronie internetowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?