Spis treści
Jedno jest pewne – usługi remontowo budowlane tanie nie są. – Palące braki specjalistów, którzy potrafią budować, remontować i wykańczać nieruchomości od kilku lat powodowały, że za ich pracę trzeba było płacić coraz więcej – przyznają w swojej analizie Oskar Sękowski oraz Bartosz Turek, HRE Investments. – Wiele zmienił jednak rok 2022 – dodają.
Specjaliści nie podnoszą cen?
– Dekoniunktura, którą szczególnie widać było w drugiej połowie roku, spowodowała, że nawet malarze, hydraulicy, elektrycy czy stolarze przestali podnosić swoje cennik – wskazują i dodają, że w efekcie usługi remontowo budowlane cały czas są droższe niż przed rokiem, ale od kilku miesięcy tempo wzrostu stawek maleje, co sugerują dane Eurostatu. – Jest to więc kolejny przykład tzw. dezinflacji – podają.
Jednocześnie podkreślają, że wspomniana dezinflacja to tak naprawdę tylko niższa dynamika wzrostu cen. Jak wyjaśniają, w omawianym przykładzie nie chodzi więc o to, że remont jest tańszy niż przed rokiem. Za usługi remontowe nadal musimy płacić więcej niż na początku 2022 roku, ale stawki nie rosną już tak szybko, jak jeszcze kilka miesięcy temu.
Te usługi remontowe drożały najmocniej
Jak podają w swojej analizie Turek i Sękowski, najwyższe wzrosty cen w styczniu 2023 roku dotyczyły malarzy. Fachowcy ci kazali sobie płacić o 24 proc. więcej niż w analogicznym miesiącu przed rokiem. – Trzeba również dodać, że malowanie ścian to od wielu lat najszybciej drożejące usługi związane z remontem. Dotyczy to nie tylko Polski, ale i całej Unii Europejskiej – zauważają. Wolniej drożały usługi hydraulików, elektryków czy stolarzy. Stawki za pracę tych fachowców są wyższe o 17-18 proc. niż w roku ubiegłym.
– Najmniej z kolei zdrożały koszty konserwacji urządzeń grzewczych, bo o około 12 proc. (r/r) – wskazują, powołując się na dane Eurostatu.
Polscy malarze z najszybszym wzrostem cen w Europie
Mimo że wzrosty kosztów usług świadczonych przez malarzy nieco w ostatnim czasie wyhamowały, to są one jednymi z najszybciej drożejących w Polsce i w Europie. Widać to szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnie 5 lat – wskazują i podają, że w tym czasie (od stycznia 2018 roku) koszt usługi malowania mieszkań w Polsce bez mała się podwoił.
– Wynik ten jest jednocześnie najwyższy w całej Europie, co sugeruje, że polscy malarze mogą mieć dziś z czego „schodzić”. Gdyby bowiem wziąć pod uwagę dane ze wszystkich krajów starego kontynentu, to okazuje się, że w ciągu 5 lat malowanie ścian zdrożało o 38 proc. To ponad 2,5 razy wolniej niż w naszym kraju – wskazują.
Wśród krajów, w których stawki za malowanie rosły najbardziej znajdziemy także inne państwa Europy Środkowo-Wschodniej tj. Czechy, Węgry, Litwę, Bułgarię czy Słowację. W tych krajach wzrosty cen usług malarskich poszły przez 5 lat w górę o od 76 proc. do 88 proc. – Dla porównania w tym samym czasie w Belgii, Finlandii, Albanii, Włoszech, Grecji i Szwajcarii koszt malowania poszedł w górę o zaledwie kilka procent – podają Sękowski i Turek w swojej analizie.
8 na 10 osób nie zmieściło się w planowanym budżecie, budując dom w 2022 roku
Wśród osób budujących domy w 2022 roku 78 proc. wydało na budowę domu więcej niż zakładały początkowe kosztorysy. Najczęściej deklarowano, że ostateczne koszty były wyższe od przewidywanych w granicach 26 – 50 proc. – wynika z Raportu o budowie domów w Polsce, przygotowanego przez Oferteo.pl.
Inwestorom może być trudno ocenić, które elementy budżetu będą wymagały dodatkowego finansowania w przyszłości. Najczęściej wyższe niż przewidywane okazywały się koszty materiałów. Taką sytuację zdeklarowało 90 proc. osób, które w 2022 przekroczyły budżet w trakcie budowy domu. Często niedoszacowane okazywały się również kwestie związane z opłaceniem tzw. robocizny (71 proc.).
Czasami w trakcie budowy okazuje się, że w wyniku pomyłki czy zdarzeń losowych trzeba opłacić nieprzewidziane wcześniej dodatkowe prace czy poprawki. Koszty tego typu były wyższe niż przewidywane dla 39 proc. inwestorów, którzy przekroczyli budżet. Odnotowano również, że budżet nadwyrężały opłaty związane z transportem (20 proc.), formalnościami (10 proc.) oraz wykonaniem projektu (7 proc.).