Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom na Koszykowej rozpada się w oczach. Mieszkańcy Bojar będą patrzeć jak proces ten będzie postępował

Agnieszka Siewiereniuk
Agnieszka Siewiereniuk
Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska
Nie było zgody prezydenta Białegostoku na remont zabytkowej chaty przy ul. Koszykowej 1 na Bojarach. Nie było też zgody na to, żeby przekazać go aktywistom, którzy chcieli wnieść do wnętrz nieco ducha kultury i aktywności. Chata niszczeje, nikt z nią nic nie robi i nadal nie ma zgody na uratowanie jej przed rozpadnięciem się lub zawaleniem.

To niemal cud, że przez tyle lat chata przetrwała. Inne podobne domy z Bojar płonęły jak zapałki jeden po drugim, a później w ich miejscu wyrastały także jeden za drugim bloki wielorodzinne. Przy ulicy Koszykowej 1 na białostockich Bojarach jednak nadal stoi zabytkowy budynek, który z zewnątrz całkiem źle nie wygląda. Wiadomo jednak, że uszkodzenia są wewnątrz i to poważne. Do tego stopnia, że obiekt został zabezpieczony w taki sposób, aby nikt nie miał do niego dostępu.

Jeszcze kilka lat temu były podejmowane próby uratowania chaty. Aktywiści związani ze Stowarzyszeniem Bojary Zostają Kulturalne i Teatrem Latarnia chcieli wykorzystać obiekt do celów kulturalnych. Skończyło się jednak na czasowym użyczeniu podwórka, na którym odbywały się różnego rodzaju przedstawienia, warsztaty, koncerty i wspólne zabawy. Ale i to dobiegło końca i nic nie przekonało prezydenta Białegostoku, aby dać ludziom możliwość działania w miejscu, które się sprawdziło w kulturalnej aktywności.

O remont domu przy Koszykowej 1 apelowali także radni. Prosili o wspólne rozmowy i szukanie pieniędzy na ten cel. Wiadomo było bowiem, że odnowienie zabytku będzie bardzo kosztowne, a sama renowacja zapewne zajmie sporo czasu. I w tym przypadku nie było zgody władz Białegostoku. Mimo, że całkiem niedaleko udało się wyremontować kilka chat i przekazać je na potrzeby mieszkańców – między innymi Galerii im. Sleńdzińskich. W tym roku jeszcze jedną próbę ratowania zabytku podjął radny Zbigniew Klimaszewski, który mieszka od urodzenia na Bojarach.

Obiekt ten, położony w „samym sercu Bojar” ze względu na walory architektoniczne, historyczne i kulturowe, stanowi cenną atrakcję turystyczną Białegostoku. Dla utrzymania jego żywotności i podkreślenia niepodważalnych wartości potrzebny jest jak najszybszy remont. W chwili obecnej ów dom jest niszczejącym pustostanem. Mimo to jest punktem zainteresowania dla wielu osób zwiedzających nasze miasto” – wskazywał radny Klimaszewski w swojej interpelacji do prezydenta Białegostoku.

I prosił Tadeusza Truskolaskiego o zapisanie w budżecie miasta na 2022 rok środków na ochronę domu przy ul. Koszykowej 1, w tym na projekt architektoniczny wraz z kosztorysem remontu. Odpowiedź prezydenta Białegostoku w tej sprawie nie pozostawia jednak żadnych złudzeń. Bojarska chata będzie nadal niszczała, bo remontu żadnego nie będzie. I tak samo nie będzie zapisanych żadnych środków choćby na opracowanie dokumentacji technicznej.

Odpowiadając na interpelację z dnia 10 listopada 2021 r. informuję, iż w budżecie na 2022 r. nie przewidziano funduszy na ochronę zabytkowego budynku położonego w Białymstoku przy ul. Koszykowej 1” – odpisał radnemu Klimaszewskiemu z upoważnienia prezydenta sekretarz miasta Krzysztof Karpieszuk.

Urzędnicy włącznie z prezydentem przez kilka lat nie byli w stanie zaaplikować o żadne środki na remont bojarskiej chaty z ulicy Koszykowej 1. Mimo, że Ministerstwo Kultury posiada budżet z przeznaczeniem właśnie na tego rodzaju cele. W poprzednich edycjach, kiedy można było ubiegać się o dofinansowanie remontu zabytkowych nieruchomości, Miasto Białystok w ogóle nie składało żadnych wniosków, aby pozyskać pieniądze na renowację domu, który mimo dużego zainteresowania nim społeczności lokalnej, z roku na rok coraz bardziej niszczeje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dom na Koszykowej rozpada się w oczach. Mieszkańcy Bojar będą patrzeć jak proces ten będzie postępował - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna