Nieco ponad 50-letnia Jadwiga P. została zatrzymana w minioną sobotę zaraz po ostatnim pożarze, który miał miejsce na ul. Daszyńskiego.
Na jednej z klatek schodowych stał dziecięcy wózek. To właśnie go kobieta miała podpalić. Znaleziono przy niej m.in. łatwopalną substancję. W trakcie przesłuchania do winy się jednak nie przyznała.
- Trudno na tym etapie postępowania potwierdzić, czy wykluczyć, że ta sama osoba jest sprawcą także pozostałych podpaleń - mówi Krzysztof Kapusta, oficer prasowy suwalskiej policji.
Po przesłuchaniu Jadwiga P. została zwolniona.
Przypomnijmy, że w miniony piątek i w sobotę doszło w Suwałkach do 19 pożarów. Płonęły śmietniki oraz rzeczy pozostawione na klatkach schodowych bloków i w ich piwnicach.
Więcej w jutrzejszym wydaniu papierowym suwalskiej Gazety Współczesnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?