Dotacje na własny biznes. Łatwiej na starcie

Może po uruchomieniu tej pomocy młodzi ludzie z powiatów siemiatyckiego, bielskiego czy wysokomazowieckiego zostaną tutaj zamiast jechać do Belgii - taką nadzieję wiąże starosta siemiatycki Mikołaj Mantur z dotacjami, po które będzie się można zgłaszać do starostwa od 2 października.

Pieniądze na ten cel pochodzą z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki i są w dyspozycji pięciu organizacji, które wygrały związany z tym konkurs. Poza starostwem powiatowym w Siemiatyczach jest to Wojewódzki Urząd Pracy w Białymstoku, Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej z Białegostoku, Agencja Rozwoju Regionalnego Ares w Suwałkach oraz Agencja Rozwoju Regionalnego w Łomży.

To ważne, ponieważ każda z tych instytucji będzie pomagała w innym regionie. WUP i FRDL - w pow. białostockim, sokólskim i Białymstoku. ARES - w powiatach suwalskim, sejneńskim, augustowskim, grajewskim, monieckim i Suwałkach; starostwo siemiatyckie obejmie pow. siemiatycki,
wysokomazowiecki, bielski i hajnowski, a łomżyńska ARR - Łomżę, pow. łomżyński, kolneński, zambrowski i wysokomazowiecki. Najmniejszą maksymalną dotację (30 tys. zł) będzie przyznawała Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej, pozostałe mają górny pułap 38-40 tysięcy złotych.

Projekt obejmuje pomoc w postaci szkoleń i dotacji dla najlepszych. Mogą się o to ubiegać osoby fizyczne bezrobotne lub pracujące, które przez ostatnie 12 miesięcy nie prowadziły własnej działalności i są zameldowane w woj. podlaskim .

Połową z uczestników projektu mają być osoby do 30. roku życia, a jedną piątą stanowić mają niepełnosprawni. Żeby się dostać do programu, trzeba przedstawić pomysł na biznes doceniony przez komisję rekrutacyjną. Osoby, które po szkoleniach napiszą najlepszy biznes plan, mogą dostać dotację. A każdy z uczestników programu ma jeszcze szansę na półroczne wsparcie pomostowe (ok. 1200 zł).