Przyszła blondynka do restauracji i zamówiła pizzę. Gdy się upiekła kelner spytał się dziewczyny:
- Pizzę pokroić na cztery czy na osiem kawałków?
Na to zażenowana blondynka:
- No jasne, że na cztery, przecież osmiu nie zjem!
*** Jadą dwie blondynki samochodem i jedna mówi: - Zobacz, jaki piękny las! Ta druga odpowiada: - Nie widzę, drzewa mi zasłaniają.
*** - Dlaczego blondynka otwiera jogurt w sklepie? - Bo na opakowaniu napisane jest: "tu otwierać".
*** Przychodzi blondynka do lekarza. Lekarz: - Co się pani stało w rękę? - Prąd mnie kopnął. - A co się Pani stało w nogę? - Oddałam mu...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!