Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dowcip za dychę (333)

Redakcja
Kupuje facet domek nad jeziorem od rolnika i pyta go: - Panie a jak tutaj z komarami? - No są. Ale my znaleźliśmy na nie sposób. - Tak? Jaki? - No sadzamy teściową na ławce przed domem, smarujemy ją miodem i te komary lecą do niej i jest spokój. - Ale ona się przecież zadrapie na śmierć! - Nie. Jest sparaliżowana.

- Doktorze, wszyscy mówią, że jestem tępy.
- Proszę o więcej szczegółów.
- Znaczy co?

* * *
- Mamo, mamo, jestem silny jak tata! Też złamałem widelec!
- No ładnie, następny debil rośnie...

* * *
Farmer John pyta sąsiada:
- Bill, co dawałeś w zeszłym roku swemu koniowi, gdy był chory?
- Terpentynę - odpowiada flegmatycznie Bill
- Po tygodniu znowu przychodzi John do Billa i mówi:
- Wiesz, mój koń po terpentynie padł...
- Mój też.

* * *
Przychodzi menel do sklepu i prosi o wino. Młoda, ambitna ekspedientka pyta, czy ma być białe, czy czerwone, wytrawne czy półsłodkie, bułgarskie czy kalifornijskie...
Menel cierpliwie słucha i na koniec mówi:
- Może być niebieskie i mongolskie byle za 3.50.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna