Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat kobiety. Przerywa dziś leczenie, bo po reformie jest za drogo

Urszula Ludwiczak [email protected]
Edward Dakowicz nie mógł wykupić leku, potrzebnego jego chorej żonie. Preparat podrożał bowiem o 300 procent.
Edward Dakowicz nie mógł wykupić leku, potrzebnego jego chorej żonie. Preparat podrożał bowiem o 300 procent.
Nie wiem, co będzie dalej, czym to się skończy.

prof. Wiesław Drozdowski, podlaski konsultant ds.

Sytuacja chorych, potrzebujących tego leku (zawierającego rywastygminę przyp. red.), jest znana neurologom. Z naszej strony protest w tej sprawie do
Sytuacja chorych, potrzebujących tego leku (zawierającego rywastygminę przyp. red.), jest znana neurologom. Z naszej strony protest w tej sprawie do Ministerstwa Zdrowia ma wystosować konsultant krajowy. Czy coś to da, zobaczymy. Na pewno taka podwyżka cen, to dramat dla pacjentów, którzy nie mają innej możliwości leczenia. Uderzy to ich po kieszeni, części nie będzie pewnie stać na leki.

Sytuacja chorych, potrzebujących tego leku (zawierającego rywastygminę przyp. red.), jest znana neurologom. Z naszej strony protest w tej sprawie do Ministerstwa Zdrowia ma wystosować konsultant krajowy. Czy coś to da, zobaczymy. Na pewno taka podwyżka cen, to dramat dla pacjentów, którzy nie mają innej możliwości leczenia. Uderzy to ich po kieszeni, części nie będzie pewnie stać na leki.

Żona choruje na zanik mózgu - opowiada Edward Dakowicz z Białegostoku. - Jej stan jest poważny. Do tej pory przyjmowała lek, który spowalniał rozwój choroby. Tyle że jeszcze w ub. roku płaciłem za niego w aptece ok. 80 zł. Dwa dni temu poszedłem do apteki, zrealizować kolejną receptę. Okazało się, że teraz cena wynosi 256 zł! Nie wykupiłem recepty, bo mnie nie stać. Ostatni plaster przykleiłem żonie w czwartek. Nie wiem, co będzie dalej, czym to się skończy.

300 proc. podwyżka

Chodzi o lek zawierający rywastygminę. To preparat stosowany głównie w chorobie Alzheimera, ale też w takich schorzeniach, na jakie cierpi żona pana Edwarda.

Od stycznia, gdy weszły w życie nowe listy leków refundowanych, podrożało wiele leków (m.in. stosowanych w chorobach neurologicznych, psychicznych, cukrzycy czy astmie) i to znacznie.
- Ja rozumiem 10, 20, no 50 proc. podwyżki, ale nie 300 proc. - mówi pan Edward. - Przecież tak nie może być! Żona była nauczycielką, przez 35 lat opłacała składki, zarabiała grosze. Tylko po to, by gdy zachoruje, nie było nas stać na leki? Nie mogę wykupić recepty za 256 złotych.

Mężczyzna przyznaje, że tak drastycznej podwyżki leku się nie spodziewał. Nie pomyślał więc o tym, aby jeszcze w grudniu porobić większe zapasy.

- Zresztą, gdyby ten lek kosztował 10 zł, to bym może porobił zapasy na rok, ale on już przed podwyżką tani nie był - dodaje.

Co będzie z dalszym leczeniem żony, pan Edward na razie nie wie. Rywastygmina jest lekiem nowej generacji, spowalniającym rozwój choroby. Jest dostępna w formie kapsułek, roztworu i plastrów. Kapsułki są nieco tańsze. Ale żona pana Edwarda toleruje tylko plastry.

- Pigułki nie przełknie - mówi pan Edward. - Dlatego nie ma dla niej teraz żadnej alternatywy.

To szok dla wielu chorych

Drastyczna podwyżka ceny rywastygminy dotyka też chorych na Alzheimera. Tym bardziej, że często potrzebują jeszcze wielu innych leków, co podraża terapię.

- Mamy pierwsze sygnały, że chorych nie stać na wykupienie recept - mówi Elżbieta Podsiadło z Białostockiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera. - Pewnie większość ludzi miało w styczniu zapasy, teraz gdy chcą zrealizować nową receptę, dowiadują się o podwyżce.

Ten lek jest jednym z lepszych w terapii i wielu pacjentów go przyjmowało. Taka podwyżka to duża różnica. Dlatego niewykluczone, że białostockie stowarzyszenie wspólnie z innymi organizacjami z kraju wystosuje w tej sprawie pismo do ministra zdrowia.

Listy leków refundowanych miały być modyfikowane kilka razy w roku. Czy przy najbliższej okazji, poprawi się los takich chorych, jak żona pana Edwarda, nie wiadomo. Na nasze pytania w tej sprawie resort dotąd nie odpowiedział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna