Larysa Kur, schorowana emerytka z Białegostoku ledwo wiąże koniec z końcem. Aby w miarę normalnie żyć, starsza pani codziennie musi wyprzedawać swoje własne ubrania.
Jak ustalił Super Express pani Larysa otrzymuje rentę w wysokości 760 złotych. Nie wystarcza jej to na właściwe funkcjonowanie - po zapłaceniu rachunków zostaje jej 12 złotych. Kobieta zrezygnowała też z wizyt u lekarza, ponieważ nie stać ją na zakup leków. Jej lekarz już trzykrotnie pisał skierowanie do sanatorium. Jednak nie stać jej na podróż do uzdrowiska.
Z tego powodu każdego dnia, obładowana torbami, emerytka wychodzi na ulicę sprzedawać ubrania na straganie. W ciągu dnia zarobi ok. 2-3 złotych.
Pani Larysie najbardziej szkoda, że nie jest w stanie pomóc finansowo swoim dzieciom i wnukom. Dramatyzmu dodaje fakt, że rodzina nie ma pojęcia, że emerytka wyprzedaje swoje rzeczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?