Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczna decyzja radnych. Wszystko przez polityczny spór

Paweł Chojnowski [email protected]
Bogusław Dębski, nowy prezes spółki Szpital Powiatowy nie zdołał przekonać radnych do dalszego finansowania szpitala
Bogusław Dębski, nowy prezes spółki Szpital Powiatowy nie zdołał przekonać radnych do dalszego finansowania szpitala
Prawdziwą burzę wywołała podczas piątkowej sesji Rady Miasta w Zambrowie sprawa wystąpienia ze spółki Szpital Powiatowy.

Ostatecznie radni, przy 11 głosach za i 10 przeciw, podjęli uchwałę, która ma umożliwić oddanie 49 proc udziałów starostwu (powiat ma obecnie 51 proc. i wszystko wskazuje na to, że wkrótce stanie się jedynym udziałowcem). Miasto od prowadzenia szpitala umywa ręce.

Poróżnił ich Dębski

- Nie jest to sprawa podjęta pod wpływem emocji - zapewniał burmistrz Zambrowa Kazimierz Dąbrowski. - Właściciele spółki, czyli burmistrz i starosta, mieli inne podejście do prowadzenia spółki.
Burmistrz krytykował m.in. projekt starostwa rozbudowy szpitala o blok operacyjny (ostatecznie nie udało się dostać na to dofinansowania) oraz oddanie przez powiat budynku administracji na rzecz OHP. Jednak czarę goryczy - jak przyznaje Dąbrowski - przelał wybór nowego prezesa spółki.

- To była decyzja polityczna, która zapadła w gabinecie starosty - tak o powołaniu Bogusława Dębskiego, byłego marszałka województwa na funkcję prezesa spółki Szpital Powiatowy w Zambrowie mówił burmistrz.

Sam Dębski był obecny na sesji, gdzie znalazł się pod ostrzałem pytań ze strony radnych. Ci pytali go o kompetencje, o doświadczenie w negocjacjach z NFZ i koncepcję kierowania szpitalem. Tłumaczenia Dębskiego i jego apel do burmistrza, by wycofał wniosek na niewiele się zdały.

- Pan nie jest prezesem z mojej bajki - skwitował burmistrz Dąbrowski, a popierający go radni przegłosowali uchwałę.

Nie pomógł nawet odczytany apel Jana Drozda, lekarza i radnego gminy Zambrów o porozumienie zwaśnionych stron.

Będą radzić sobie sami

W latach 2002 - 2008 to miasto prowadziło szpital, a z budżetu na potrzeby placówki zostało przekazane 4 mln 645 tys. zł. W 2008 r. starostwo przejęło 51 proc. udziałów.

Starosta Stanisław Krajewski uważa, że powiat poradzi sobie z prowadzeniem placówki, ale zawsze jest lepiej, gdy jest dwóch wspólników.

- Utworzylismy tę spółkę, by w miarę potrzeb i możliwości dwa samorządy mogły wspierać ją finansowo - tłumaczy. Co teraz? Część miejskich radnych zauważa ryzyko, iż szpital nie tyle może, że upadnie, ale nie będzie się rozwijał.

- Nie sztuka budować stadiony, czy centra kultury, sztuką jest utrzymać szpital - stwierdziła radna Danuta Maria Kaczyńska.

Radny Sławomir Baran zauważył zaś jedno: - Mieszkańców guzik powinny obchodzić te spory.
Pacjentów interesuje dostęp do leczenia na odpowiednim poziomie. Bez pieniędzy od miasta ten poziom może być zaś zaniżony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna