Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczne chwile na skoczni. Upadki, które mogły skończyć się katastrofą. Dramat Prevca nie był wcale najgorszy [WIDEO]

Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Peter Prevc odwieziony ze stoku w Planicy na specjalnych noszach
Peter Prevc odwieziony ze stoku w Planicy na specjalnych noszach screen YouTube vz-slo
Oglądamy, podziwiamy odwagę, zachwycamy się dalekimi lotami i psioczymy, gdy nasi reprezentanci spisują się poniżej oczekiwań. Zazwyczaj nie zaprzątamy sobie głowy tym, jak niebezpiecznym sportem bywają skoki narciarskie, do momentu, gdy na skoczni nie wydarzy się wypadek skutkujący koniecznością hospitalizacji pechowca. Tak stało się w środę w Planicy z Peterem Prevcem, tak bywało przed laty także w przypadku wielu innych skoczków, zarówno tych wielkich, jak i mniej znanych.

Peter Prevc na treningu przed kwalifikacjami konkursu mistrzostw świata na dużej skoczni w Planicy miał strasznie wyglądający upadek.

Na szczęście słoweński skoczek wyszedł z tego fatalnie wyglądającego wypadku obronną ręką. Dzień po zdarzeniu uspokoił swoich fanów:

„Czasami rzeczy wyglądają źle. Na szczęście wyszedłem z upadku tylko z wstrząsem mózgu i złamanym plecem. Serdeczne podziękowania dla mojej żony, wszystkich ratowników medycznych, lekarzy, pielęgniarek, którzy dbają o mnie, żebym zdrowy wyszedł ze szpitala. Dziękuję wszystkim za przesłanie otuchy” – napisał Prevc w swoim poście na Instagramie.

Nie wszystkie skoki miały jednak tak szczęśliwe zakończenie jak Petera Prevca. O najgorszych upadkach, mających w ostatnich latach najpoważniejsze konsekwencje, niewielu dziś nie pamięta. Nie dotknęły one bowiem skoczków z czołówek gazet i portali internetowych, ale tych, których nazwiska przeciętnemu kibicowi niewiele mówią.

Skok, który skończył się uszkodzeniem kręgosłupa

W styczniu 2016 roku podczas testów skoczni w Bad Mitterndorf fatalny w skutkach upadek zaliczył Lukas Mueller. Urodzony w 1992 roku austriacki skoczek, medalista mistrzostw świata juniorów, któremu w Pucharze Świata zdarzyło się nawet zająć miejsce w czołowej dziesiątce, natychmiast po zdarzeniu został zabrany do szpitala i przeszedł operację, niestety, na skutek doznanych obrażeń kręgosłupa został częściowo sparaliżowany od pasa w dół. W ubiegłym roku w jednym z wywiadów opowiadał, jak wygląda jego codzienność po tym fatalnym wydarzeniu. - Chciałem móc wstać z wózka, a teraz chodzę o kulach, a czasami, podczas terapii, nawet bez nich - mówił były skoczek.

Rok wcześniej, także w Austrii, katastrofalny w skutkach upadek zanotował Amerykanin Nicholas Fairall. Już podczas treningu w Bischofshofen skoczek po wylądowaniu za mocno wychylił się do przodu, upadł na twarz, ale... stwierdził, że czuje się na tyle dobrze, że weźmie udział w kwalifikacjach. W ich trakcie doszło do powtórki zdarzenia, tym razem z tragicznym skutkiem. Zawodnik ze Stanów Zjednoczonych doznał poważnego urazu kręgosłupa i wylądował na wózku inwalidzkim. Obecnie zajmuje się m.in. narciarstwem wodnym w wersji dla niepełnosprawnych.

Skoki Polaków, które mogły źle się skończyć

W erze polskich skoków między między Stanisławem Marusarzem a Adamem Małyszem, najlepszy polski zawodnik, według mistrza olimpijskiego z Sapporo 1972 Wojciecha Fortuny, zaliczył tragiczny upadek. Zdzisław Hryniewicki, bo o nim mowa, były rekordzista Polski w długości skoku i były rekordzista skoczni w Wiśle, przygotowując się do wyjazdu na igrzyska w Squaw Valley w 1960 roku, podczas treningu na skoczni w Wiśle-Malince, miał ciężki upadek, podczas którego złamał trzon kręgu szyjnego. W wyniku urazu nastąpił natychmiastowy niedowład górnych kończyn i całkowity bezwład tułowia wraz z kończynami dolnymi. Do końca życia „Dzidek” pozostał sparaliżowany i poruszał się przez 22 lata na wózku inwalidzkim.

Zbigniew Hryniewiecki po tragicznym upadku na skoczni w Wiśle-Malince w 1960 roku kolejne 22 lata spędził w wózku inwalidzkim
Zbigniew Hryniewiecki po tragicznym upadku na skoczni w Wiśle-Malince w 1960 roku kolejne 22 lata spędził w wózku inwalidzkim AFP

Najdramatyczniej wyglądający upadek spośród polskich skoczków w tak zwanej nowej erze zanotował Tomasz Pochwała, który w 2002 roku upadł na podłoże i wielokrotnie przekoziołkował w dół. Na szczęście w kolejnym sezonie nasz zawodnik mógł wrócić do rywalizacji. Pechowe wydarzenie, na szczęście bez poważniejszych konsekwencji dopadło także Piotra Żyłę. Podczas konkursu w Wiśle w 2019 roku nasz skoczek zaliczył paskudnie wyglądający upadek już po wylądowaniu, niemal bezładnie osunął się wiele metrów i przez krótką chwilę pozostawał bez ruchu. Jak się później okazało Polakowi poza rozbitą głową nie stało się nic poważniejszego, jego zakrwawiona twarz na długo utkwiła jednak w pamięci kibiców.

Wielki pechowiec z Austrii

Wielkim pechowcem był także Thomas Morgenstern, który aż dwukrotnie uczestniczył w wydarzeniach, które mogły zakończyć się tragicznie. Oglądając wydarzenia z udziałem Austriaka aż trudno uwierzyć, że nie stało mu się nic poważnego. Pierwszy przypadek miał miejsce w 2003 roku w Ruce, a do fatalnie wyglądającego upadku przyczynił się silny wiatr. Skoczek przekoziołkował nad bulą, upadł na kręgosłup i zsunął się wiele metrów. Choć wszystko wyglądało naprawdę źle, po kilkutygodniowej przerwie pechowiec wrócił do rywalizacji.

Drugi koszmarny wypadek Thomas zaliczył w styczniu 2014 roku na skoczni Kulm. Skoczek zaraz po wyjściu z progu zaliczył upadek, uderzył głową i barkiem o podłoże, doznał urazu czaszki i płuc, miał także cierpieć na zaniki pamięci. Po raz kolejny jednak dopisało mu niezwykłe szczęście - mimo iż zdarzenie wyglądało naprawdę groźnie, w szpitalu spędził jedynie kilka dni. Do poważnego skakania już jednak nie wrócił, wziął jedynie udział w zimowych igrzyskach olimpijskich w Soczi.

Kto jeszcze był uczestnikiem dramatycznych zdarzeń na skoczni? Nazwiska kolejnych skoczków i ich historie zobaczysz wchodząc w galerię i przesuwając zdjęcia w prawo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Dramatyczne chwile na skoczni. Upadki, które mogły skończyć się katastrofą. Dramat Prevca nie był wcale najgorszy [WIDEO] - Sportowy24

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna