Twierdził, że nie widział mundurowych.
W miniony piątek wieczorem policjanci z Moniek patrolując ulicę Ełcką w pewnym momencie zauważyli volkswagena gwałtownie wyjeżdżającego z bocznej drogi. Mundurowi postanowili sprawdzić auto. Jednak jego kierowca pomimo włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych w radiowozie nie zatrzymał do kontroli i zaczął uciekać w kierunku Grajewa.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim w pościg. Siedzący za kierownicą golfa mężczyzna nie reagował na sygnały policjantów, ciągle przyśpieszał i nie dawał się wyprzedzić. Nagle wjechał na jedną z okolicznych posesji i się zatrzymał.
56-latek twierdził, że nie widział ani nie słyszał sygnałów nakazujących zatrzymanie.
Badanie urządzeniem testowym Alcoblow wykazało, że kierujący był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna odmówił jednak badania alkomatem. W związku z tym została pobrana mu krew, której analiza z pewnością pokaże w jakim stanie 56-latek kierował samochodem - poinformowała podlaska policja (podlaska.policja.gov.pl).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?