W nocy z soboty na niedzielę tuż po godzinie 1.30 białostoccy policjanci patrolując ulicę Elewatorską zauważyli nadjeżdżające bez włączonych świateł audi.
Gdy mundurowi chcieli zatrzymać samochód do kontroli jego kierowca nie zareagował na włączone w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg. Chwilę później dołączyły do nich inne patrole.
Siedzący za kierownicą audi mężczyzna nie stosował się do wydawanych przez funkcjonariuszy poleceń nakazujących zatrzymanie. Kontynuując ucieczkę jechał pod prąd przecinając pasy zieleni.
Następnie na ulicy Gruntowej rozbił trzy zaparkowane przy jezdni samochody. Gdy zorientował się, że nie ma szans przejechał przez osiedlowy plac zabaw i wbił się w zaparkowane audi, które w wyniku uderzenia stanęło w płomieniach.
Wtedy 30-latek porzucił swój pojazd i zaczął uciekać pieszo. Jednak już po chwili został zatrzymany przez policjantów z II białostockiego komisariatu. Okazało się, że mężczyzna był pijany i pod wpływem narkotyków.
Badanie alkomatem wykazało ponad 1,4 promila alkoholu w organizmie natomiast test narkotesterem amfetaminę. Dodatkowo z ustaleń mundurowych wynika, że 30-letni białostoczanin już wcześniej był karany za jazdę po alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?