Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga gotowa na 30 procent

Urszula Bisz [email protected]
Tak wygląda nowy fragment drogi ekspresowej na odcinku od początku inwestycji do węzła drogowego w Jeżewie. Będziemy po nim jeździć już w przyszłym tygodniu.
Tak wygląda nowy fragment drogi ekspresowej na odcinku od początku inwestycji do węzła drogowego w Jeżewie. Będziemy po nim jeździć już w przyszłym tygodniu.
Już widać pierwsze fragmenty trasy ekspresowej.

W przyszłym tygodniu w okolicach Jeżewa drogowcy przełożą ruch ze starej drogi na nową ekspresówkę. Nie oznacza to niestety, że będziemy mogli się rozpędzić.

Szybciej, nawet do 110 km/h, pojedziemy dopiero na zakończenie inwestycji, czyli za ponad rok. Na razie, nawet na nowo wybudowanej jezdni, występuje ograniczenie do 60 km/h. Spowodowane jest to tym, że gdy już powstanie nowy odcinek i tam będzie przerzucony ruch, drogowcy będą rozbierać starą drogę, by na niej wybudować drugą nitkę ekspresówki.

Tak np. będzie w przyszłym tygodniu w okolicach Jeżewa.

- 16 lub 17 czerwca przełożymy ruch na wybudowaną jedną nitkę drogi ekspresowej o długości ok. 2,5 km - powiedział Rafał Malinowski, rzecznik prasowy białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Nie powinno to wywołać utrudnień w ruchu.

Gdy kierowcy będą już jeździć nową trasą, stara zostanie rozebrana i powstanie tam druga nitka ekspresówki. Ostatecznie na 24,5-kilometrowym odcinku powstaną dwie jezdnie po dwa pasy ruchu w każdą stronę, do tego pasy awaryjne i cztery bezkolizyjne skrzyżowania (Jeżewo, Rzędziany, Złotoria, Dzikie). Wzdłuż całego odcinka będą też tzw. drogi serwisowe pod ruch autobusowy i lokalny. Powstanie ścieżka rowerowa.

Mocno zmieni się krajobraz w okolicach Żółtek. Jak na razie cały ruch puszczony jest przez tę miejscowość. Po zakończeniu modernizacji, ekspresówka ominie ją od północy, a dotychczasowa droga stanie się lokalną.

Na to wszystko trzeba jednak poczekać, choć prace idą pełną parą.

- Stan zaawansowania prac wynosi 30 procent - powiedział Piotr Dzierżanowski, inżynier budowy Jeżewo - Białystok. - Roboty przebiegają nawet w szybszym tempie, niż zakłada harmonogram. Póki się jednak nie skończą, kierowcy na tym odcinku muszą jechać wolniej. Przepraszamy za to, ale jest to konieczne, aby było lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna