Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga jest, ale zawalona kamieniami. Gmina nie chce ich z niej usunąć

Janusz Bakunowicz
- Na zakręcie znajduje się sterta ogromnych kamieni i nie da się tędy przejechać - żali się Barbara Panasiuk. - Jest też droga, która prowadzi naokoło i daleko jest nią dojeżdżać i jest droga, która prowadzi niemalże wprost do mojej działki, ale niestety, również jest nieprzejezdna.
- Na zakręcie znajduje się sterta ogromnych kamieni i nie da się tędy przejechać - żali się Barbara Panasiuk. - Jest też droga, która prowadzi naokoło i daleko jest nią dojeżdżać i jest droga, która prowadzi niemalże wprost do mojej działki, ale niestety, również jest nieprzejezdna. Janusz Bakunowicz
Boćki. Droga dojazdowa jest, ale leżą na niej kamienie takie, że nie sposób tamtędy przejechać ciągnikiem. Wystarczy te kamienie gdzieś wywieźć i da się przejechać - twierdzi Barbara Panasiuk. Gdybym mogła je wywieźć taczką, to bym je wywiozła - mówi Barbara Panasiuk, mieszkanka Bociek, która ma łąkę w okolicach Sasin. - Ale nie takie kamienie. Do tego trzeba odpowiedniego sprzętu.

Kamienie te leżą na drodze dojazdowej do działki pani Barbary. Do tej pory na swoje pole mogła dojechać przez pole sołtysa, który w geście dobrej woli zezwalał jej na przejazdy ciągnikiem czy samochodem.

- Ale sołtys zmarł i działka, po której dojeżdżałam do swojej łąki, trafiła w ręce jego szwagra - mówi Barbara Panasiuk. - Ten delikatnie zasugerował, że chce ją uprawiać i dalsze poruszanie się po niej będzie niewskazane. I ja go doskonale rozumiem.

Pani Barbara zaczęła szukać innych dojazdów. Drogi są, ale dojazd nimi do działki jest utrudniony.

 

- Z jednej strony jest droga, ale właścicielka jednej z działek posadziła tam las - żali się. - Na zakręcie znajduje się sterta ogromnych kamieni i nie da się tędy przejechać. Jest też droga, która prowadzi naokoło i daleko jest nią dojeżdżać i jest droga, która prowadzi niemalże wprost do mojej działki, ale niestety, również jest nieprzejezdna.

 

Droga prowadząca od asfaltowej szosy prowadzącej ze Śnieżek do Sasin była rzadko wykorzystywana. Zapewne z tego też powodu użytkownicy sąsiadujących z nią  działek wytaczali na nią kamienie. I to ogromne, które utrudniały prace polowe, a teraz  uniemożliwiają przejazd ciągnikiem.

- Zwróciłam się do gminy z prośba o usunięcie tych kamieni i jaką otrzymałam odpowiedź? - opowiada nasza Czytelniczka. - Że ze względu na brak pieniędzy zadanie nie będzie zrealizowane, bo szacunkowy koszt naprawy tej drogi to 110 tys. złotych, natomiast gmina na remonty wszystkich dróg ma do dyspozycji jedynie 120 tys. złotych. A przecież tu nie trzeba nic naprawiać tylko te kamienie gdzieś wywieźć w cholerę - denerwuje się.

- Obecnie nic nie możemy z tą drogą zrobić, bo nie mamy na to pieniędzy - mówi Piotr Szymczuk,  odpowiedzialny za drogownictwo, transport i inwestycje drogowe w Urzędzie Gminy w Boćkach. - My nawet nie mamy takiego sprzętu, żeby je wywieźć.

I dodaje, że usunięcie tych kamieni nie rozwiąże problemu. Ta droga jest nieprzejezdna, bo jest grząska, szczególnie w okresie wiosennym. By doprowadzić do stanu używalności, należałoby ją wyrównać i dobrze utwardzić. Stąd gmina podała tak wysoki koszt jej naprawy.

 

- Ktoś jednak zwiózł te kamienie na tej drodze - nie daje za wygraną Barbara Panasiuk. - Ktoś miał sprzęt, za pomocą którego te kamienie przemieścił. Przecież nie zrobili tego kosmici.

 

Sprawdziliśmy. Droga nawet w takie dżdżyste dni jest przejedna. Na całej długości drogi widoczne są ślady ciągnika. Jedynie w miejscach, gdzie zalegają kamienie, traktorzysta musiał zjeżdżać na sąsiednie działki.

- Tym bardziej będzie ona przejezdna latem - dodaje Barbara Panasiuk. - A do tej działki trzeba mi zaledwie kilka razy w roku dojechać. Cóż, jeżeli tak sprawy stoją, trzeba będzie jeździć naokoło. To jakby do Warszawy jechać przez Poznań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna