Droga prosi o wsparcie potrzebujących

- Dzieci czekają na Boże Narodzenie, bo są świadome, że dotknie je dobroć rodziców, wujków i dziadków. Nie chcemy, by te z najuboższych rodzin stały z boku, żeby to radosne oczekiwanie ich nie dotyczyło. Bo w ich domu nie będzie Mikołaja, bo do nich nie dotrze - mówi ojciec Edward Konkol, szef Stowarzyszenia Pomocy Rodzinie Droga.

Takich rodzin w naszym regionie jest mnóstwo. Właśnie z myślą o nich tuż przed Bożym Narodzeniem stowarzyszenie od kilkunastu lat organizuje akcję charytatywną. W tym roku wolontariusze Drogi chcą przygotować paczki żywnościowe dla 5 tys. najuboższych osób. Są to rodziny spoza Białegostoku.

W planach jest też przygotowanie 1,5 tys. świątecznych upominków dla dzieci, które są podopiecznymi stowarzyszenia. Latem były one na koloniach w Jastarni. Teraz Droga chce obdarować te dzieci oraz ich rodzeństwo.

- Nie mamy na to ani złotówki. Ale musimy zdobyć te pieniądze - mówi o. Edward Konkol.

Dlatego jak co roku, rusza wielka zbiórka darów Drogi.

- Potrzebujemy przeszło tonę słodyczy, ale także rękawiczki, czapki, ciepłe skarpety. By dzieci nie marzły zimą. Muszą przejść kawał drogi do szkoły, przez pola. A ich rodzice nie mają samochodów, by je dowieźć - wyjaśnia szef Drogi.

Podopieczni Drogi przygotowali ozdoby i pocztówki świąteczne. Ich sprzedaż i kwesta odbędzie się 9 grudnia, w godz. 10-18, w hipermarkecie Auchan przy ul. Produkcyjnej w Białymstoku. Kolejne akcje zaplanowano m.in. w sklepach PSS Społem, Selgros, Makro. Potrwają od 12 grudnia do 10 stycznia 2017 r. Akcję Stowarzyszenia Droga wspierają też szkoły i przedszkola.

W dekoracje świąteczne każdy będzie mógł zaopatrzyć się już od 16 grudnia. Tego dnia bowiem przed ratuszem zostanie otwarta żywa szopka bożonarodzeniowa.