Teraz rząd ma gdzie indziej (niż w kieszeniach obywateli) szukać pieniędzy na drogi lokalne.
Gdy pytaliśmy posła PiS Dariusza Piontkowskiego, który podpisał projekt tej ustawy o powód wycofania stwierdził, że go nie zna: - Uznano, że to zły projekt. Kierownictwo, które rządzi partią stwierdziło, że potrzeba innego rozwiązania, i prezes to powiedział - dodał.
Bardziej rozmowna była Bernedeta Krynicka: - Mówiłam, że gdy będzie więcej na nie, niż na tak, to ustawę wycofamy. Opozycja straszy ludzi podwyżkami, a mnie minister energii zapewniał, że ich nie będzie. Zresztą fundusz byłby pomocą dla opozycji, która opanowała samorządy i mogłaby coś za te pieniądze zbudować - zapewniła posłanka PiS z Łomży.
Zapytaliśmy więc, czy ustawa o funduszu nie miała przykryć wprowadzanych zmian w sądach: - Co tu przykrywać? Jak dziewczyna zajdzie w ciąże, to w końcu i tak widać - odparła Bernadeta Krynicka.
Poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski widzi to inaczej: - Po pierwsze, to dowodzi, że warto protestować. Drugie to oczywistość. Rząd nie ma pieniędzy w budżecie, więc nie ma czego rozdawać. Inne metody to inne podwyżki, np. dodatkowe opłaty za wodę w nowym prawie wodnym, a wkrótce podobno podwyżka stawek za prąd - stwierdził.
Projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych zakładał dofinansowanie budowy dróg w gminach i powiatach. Miała go zasilać nowa opłata paliwowa - 20 gr doliczane do każdego litra. Ustawę zwaną paliwo+ skrytykowała m.in. opozycja, samorządowcy, przewoźnicy, a nawet poseł PiS Łukasz Rzepecki, który prosił partię „o wycofanie tego złego projektu”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?