- Nerwy można stracić - narzekają kierowcy. Utrudnienia w centrum i korki potrwają kilka miesięcy.
Zgodnie z zapowiedziami, drogowcy zamknęli fragment ulicy Mickiewicza od skrzyżowania z Konopnickiej i Małeckich aż do ulicy Orzeszkowej. Na efekty takiej decyzji długo nie musieliśmy czekać. Dobrze wiedzą o tym kierowcy, którzy - zamiast jeździć - stoją w korkach.
- Dopiero się zaczęło, a już mam dość tych utrudnień. Dwa razy zapomniałem, że Mickiewicza jest zamknięta i musiałem jechać dookoła. A wbić się na jakieś skrzyżowanie to męka. Tylko czas i paliwo tracimy - narzeka Wojciech Wysocki.
W związku z zamknięciem fragmentu ulicy nastąpiła też zmiana organizacji ruchu w centrum Ełku. Ul. Orzeszkowej i Wawelską, na odcinku od Mickiewicza do Armii Krajowej, możemy jeździć w dwóch kierunkach. Obowiązuje też na nich zakaz zatrzymywania się.
Natomiast ulica Gdańska od strony Mickiewicza stała się ślepą ulicą.
Większość kierowców, którzy dotychczas jeździli ulicą Gdańską, skręcała w Mickiewicza w kierunku Wojska Polskiego, teraz jadą Świackiego "Sępa", Konopnickiej, Moniuszki i Piłsudskiego. Ale to kiepskie rozwiązanie. W godzinach szczytu korki mają tam długość nawet kilkuset metrów.
- Najlepiej jechać Sikorskiego i Wojska Polskiego albo obwodnicą - radzi Leszek Jarosz. - Już się przekonałem, że jak trwają remonty w centrum, to lepiej się nie pchać tu samochodem, bo tylko nerwy można stracić. Trzeba zostawić auto na parkingu na przykład przy katedrze albo basenie i przejść się, żeby pozałatwiać swoje sprawy.
Takie rozwiązanie wydaje się najrozsądniejsze. Zwłaszcza że utrudnienia potrwają, prawdopodobnie, kilka miesięcy. Na zamkniętym odcinku Mickiewicza oprócz nowej, szerszej jezdni i sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu z Gdańską, robotnicy wymienią między innymi instalację wodociągową i sanitarną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?