Przed kilkoma tygodniami ratusz wysłał do ełckich szkół zaproszenie do udziału w akcji sadzenia drzew i krzewów. Na sadzonki złożyły zamówienie wszystkie placówki.
- Akcja ma wymiar ekologiczny i edukacyjny. Chcieliśmy włączyć młodzież do akcji sadzenia, żeby pokazać, że razem troszczymy się o środowisko. Pokazujemy też, że dbamy o zieleń w mieście i o to, żeby drzew było coraz więcej - mówi Artur Urbański, zastępca prezydenta Ełku.
W Ełku rośnie około 5 tys. drzew. Najwięcej jest lip drobnolistnych i klonów srebrzystych. Jednak co roku sporo drzew znika z miejskiego krajobrazu. W ostatnich kilku latach rekordowy pod względem wycinki był rok 2012, kiedy wycięto ponad 200 drzew. Od 2010 r. pod topór poszło ich 369.
W marcu warkot pił szczególnie głośno słychać było na promenadzie nad Jeziorem Ełckim. Pilarze wycięli wtedy około 40 drzew na skarpie w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 7 i Publicznego Gimnazjum nr 2.
Właśnie w tej okolicy zebrali się wczoraj uczniowie dwóch klas z tych szkół. Najpierw przyglądali się, jak pracownicy zakładu zieleni Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Ełku sadzą drzewa na trawnikach, potem odebrali sadzonki i sami posadzili je przy swoich szkołach.
Skarpę na promenadzie zdobić będą i wzmacniać różne gatunki drzew i krzewów.
- Lilaki, czarne bzy, które szybko rosną i dobrze się aklimatyzują, sosny bośniackie i górskie, jałowce, jodły, świerki i modrzewie - wylicza Helena Malecka, kierowniczka zakładu zieleni w ełckim Przedsiębiorstwie Usług Komunalnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?